Wczoraj władze ogłosiły kolejny lockdown. Ponownie zamknięto kina i teatry. O większych imprezach typu koncerty możemy chyba zapomnieć. Pytanie brzmi, kiedy ponownie zobaczymy naszych ulubionych artystów na żywo. Odpowiedzi udzielił ostatnio wirusolog z Katedry i Zakładu Mikrobiologii Lekarskiej WUM. Nie miał dobrych wieści.
Rynek koncertowy powróci do działania za 3 lata?
Dr hab. Tomasz Dzieciątkowski, wirusolog z Katedry i Zakładu Mikrobiologii Lekarskiej WUM udzielił ostatnio wywiadu dziennikarzowi muzycznemu Jarosławowi Szubrychtowi. Całość rozmowy jest dostępna dla magazynu „GaMa”. Tematem była przyszłość rynku koncertowego.
Szybrycht zapytał eksperta o to, kiedy możemy spodziewać się powrotu koncertów.
– Wszystko zależy trochę od nas, trochę od wirusa. W wariancie optymistycznym możemy o nich zapomnieć jeszcze w 2021 roku, w pesymistycznym – nawet na trzy lata – powiedział Dzieciątkowski.
Wyjaśnił, że koncerty stanowią spore zagrożenie w czasie trwania pandemii.
– Trzeba wyraźnie powiedzieć jedną rzecz: każde zgromadzenie ludzkie zwiększa ryzyko zakażenia nowym koronawirusem. Im więcej ludzi, tym ryzyko jest większe. Oczywiście, spotkania pod gołym niebem, na otwartej przestrzeni oznaczają mniejsze ryzyko, ale już sale, a nawet namioty – większe. Trudno jednoznacznie stwierdzić, jaka jest idealna recepta. (…) Na jakiś czas powinniśmy zapomnieć o masowych imprezach na wielkich stadionach. Trudno bowiem wyobrazić sobie, żeby rozbawieni ludzie na płycie zachowywali dystans społeczny i nosili maseczki – dodał.
Odwoływane festiwale
Jak na razie możemy być pewni, że koncerty nie wrócą w 2021 r.
Aż siedem największych festiwali muzycznych w Niemczech i Szwajcarii, w tym „Rock am Ring”, „Rock im Park” i „Hurricane”, zostało odwołanych w 2021 roku z powodu pandemii koronawirusa. Wydarzenia są przekładane na 2022 r. O sprawie informuje dziennik „Welt”.
„Rock am Ring” na Nuerburgring, „Rock im Park” w Norymberdze, „Hurricane Festival” w Dolnej Saksonii i „Southside” w Neuhausen ob Eck w Badenii-Wirtembergii. Co je łączy? To największe festiwale muzyczne w regionie. Wszystkie w tym roku są odwołane. Na mapie fanów koncertów zabraknie także festiwali „Deichbrand” koło Cuxhaven, „SonneMondSterne” w Turyngii oraz szwajcarskiego „Greenfield Festival”.
„Organizatorzy musieli zdecydować o odwołaniu imprez z powodu niepewnej sytuacji epidemicznej” – poinformował media przedstawiciel firmy Eventim Live.