W dobie cyberataków użytkownicy bankowości elektronicznej muszą bardzo uważać, jakie aplikacje instalują na smartfonach lub na jakich stronach www się logują. Klienci PKO BP, jak właśnie się dowiedzieliśmy, znaleźli się na celowniku hakerów. Przestępcy stworzyli w sieci fałszywą stronę internetową, z której użytkownicy Androida mogą pobrać rzekomą aplikację mobilną PKO. Tyle że w efekcie ściągają na swój sprzęt wirusa – ostrzega CERT Polska.
Klienci PKO BP zagrożeni atakiem hakerów
Cyberprzestępcy podszywają się w sieci pod PKO Bank Polski. W tym celu stworzyli stronę, która przypomina prawdziwą domenę banku. Za jej pomocą możemy jednak pobrać wirusa.
– Trzeba przyznać przestępcom, że z doborem domeny trafili bardzo dobrze. Mniej świadomi cyfrowy użytkownicy mogą nie zwrócić uwagi, że między iko oraz pkobp nie ma kropki, lecz dywiz. Oczywiście oznacza to, że domena nie ma nic wspólnego z bankiem PKO BP. Została utworzona tydzień temu u niemieckiego registrara EPAG – czytamy na CERT Orange Polska.
Uważać muszą głównie ci klienci PKO Banku Polskiego, którzy posiadają urządzenia z systemem Android. „W przypadku Apple, Huaweia i Microsoftu zostaniemy przekierowani do prawdziwych sklepów, z których pobierzemy aplikacje IKO” – tłumaczy CERT Orange. Oczywiście, jeśli posiadamy inne smartfony, niż te z Androidem, i tak należy zachować czujność. Kwestią czasu może być pojawienie się wirusa na iPhone’a.
Cyberataki na klientów banków
Warto zauważyć, że w ostatnim czasie można zauważyć wiele ataków na klientów banków. Przed cyberprzestępcami ostrzegał już m.in. Nest Bank oraz Getin Noble Bank.
Jak hakerzy starają się nas okraść? W praktyce stosują różne metody. Mogą nas kusić np. bardzo atrakcyjnymi propozycjami inwestycji np. w kryptowaluty lub podawać się za pracowników banków. Tyle że celem jest okradzenie nas z oszczędności. Przestępcy chcą uzyskać dostęp do bankowości internetowej ofiary. Nierzadko zachęcają do instalacji aplikacji, która pozwoli im na zdalny dostęp do naszego urządzenia. To już zaś prosta droga do okradzenia kogoś z jego pieniędzy, jakie ma zdeponowane na koncie.