Narodowy Bank Polski zareagował na zarzuty o prowadzenie niejasnej polityki kadrowej. Dzięki temu poznaliśmy właśnie listę doradców prezesa banku centralnego, Adama Glapińskiego.
Kto doradza szefowi NBP?
Dowiedzieliśmy się, że prezesowi NBP doradza 11 osób. Na liście są: Aleksander Proksa, Sławomir Dąbrowski, Artur Adamski, Adam Plichta, Andrzej Raczko, Cezary Mech, Elżbieta Jodkowska, Paweł Samecki, Elżbieta Chojna-Duch, Anna Trzecińska, Paweł Mucha.
Kim są ci ludzie?
Aleksander Proksa to ekonomista, urodzony w 1959 roku. Pełnił wcześniej funkcję dyrektora Departamentu Prawnego NBP. Z kolei Cezary Mech (także rocznik 1959) współtworzył program gospodarczy PiS. Elżbieta Jodkowska to zaś wieloletnia pracowniczka NBP i była wicedyrektor oddziału banku w Białymstoku. Anna Trzecińska do 2020 roku była wiceprezesem NBP.
Do tego grona dochodzi ekonomista Paweł Samecki. On z kolei pełnił w latach 2009-2010 funkcję komisarza UE ds. polityki regionalnej. Elżbieta Chojna-Duch dwukrotnie była zaś wiceministrem finansów.
Andrzej Raczko (rocznik 1953) to zaś ekonomista, minister finansów w rządach Leszka Millera i Marka Belki. W NBP pracuje od 2010 roku, od 2016 jako doradca prezesa.
Doradcą Glapińskiego jest też były prezydencki minister Paweł Mucha. Na razie zakres jego obowiązków nie jest znany opinii publicznej.
Warto dodać, że w danych NBP wynika, że doradcy prezesa mogą liczyć na pensję w wysokości przynajmniej 20 tysięcy złotych brutto miesięcznie. Podobno są i tacy, którzy dostają 38 tysięcy złotych miesięcznie.
Kontrowersje
Dlaczego jednak NBP opublikował listę doradców swojego prezesa? To efekt artykułu, jaki opublikował tygodnik „Polityka”.
„Żony ludzi związanych z władzą, narodowcy i ciepłe posady dla tych, którzy nie sprawdzili się gdzie indziej, to polityka kadrowa NBP. Do tego długa lista doradców prezesa Adama Glapińskiego” – napisała jego autorka Anna Dąbrowska. Opublikowała też listę doradców prezesa NBP.
Wcześniej tygodnik „Polityka” napisał też, że żona Jarosława Jakimowcza, znanego aktora i prezentera TVP, Katarzyna Sykson-Jakimowicz, została zatrudniona w Narodowym Banku Polskim. Czasopismo stwierdziło, że posadę miała dostać krótko po tym, jak gwiazdor „Młodych wilków” zaczął pracę w mediach publicznych.
