Obecny kryzys gospodarczy doprowadził do tego, że rząd zwiększył wydatki budżetowe. Czy nasze zadłużenie staje się powoli problemem? Minister finansów Tadeusz Kościński twierdzi, że wszystko jest jak na razie pod kontrolą.
Zadłużenie Polski
Dług Polski znajduje się obecnie poniżej 60 procent PKB. Minister finansów wypowiedział się na ten temat podczas 13. Forum Gospodarczego. Dodał, że ostatni rok był trudny zarówno dla gospodarki polskiej, jak i rynków światowych.
– Jednak dzięki szybko uruchomionym środkom z budżetu państwa i funduszom unijnym mogliśmy skutecznie przeciwdziałać negatywnym skutkom gospodarczym pandemii. Nasz pakiet wsparcia był większy od tych udzielonych przez inne państwa regionu, a nawet niejednokrotnie większy od pakietów zaproponowanych przez kraje bogatsze – powiedział.
Chwalił rząd, w skład którego wchodzi. Ponoć to dzięki gabinetowi premiera Mateusza Morawieckiego nie jest tak źle, jak mogłoby być.
– Dobra sytuacja fiskalna Polski dziś wynika paradoksalnie z tego, że w trudnym momencie nie wahaliśmy się wygospodarować pieniędzy na pomoc firmom i ratowanie miejsc pracy. To wyróżnia nas na tle europejskim – dodał.
Polska liderem UE
Według ministra, sytuacja Polski jest jedną z najlepszych w UE. Jak dodał, prognoza Komisji Europejskiej zakładała dług na poziomie 57 proc. PKB dla Polski i 94 proc. średnio dla wszystkich państw w Unii Europejskiej.
– Te obiecujące prognozy to wynik mądrego wyboru priorytetów i kierunków działań – powiedział.
Chwalił też znowelizowany zeszłoroczny budżet, jak i ustawę budżetową, która została przygotowana na rok 2021. Budżet na ten rok to ponoć finansowy plan powrotu do wzrostu PKB.
– Jest bezpieczny i dobrze przemyślany. Pieniądze zostaną przeznaczone na pobudzenie gospodarki, działania proinwestycyjne oraz na kontynuację programów rządowych – podkreślił.
Jego zdaniem to właśnie tegoroczne inwestycje i konsumpcja prywatna staną się motorami napędowymi naszego wzrostu, który ma być widoczny już w najbliższych miesiącach.
Szef resortu finansów dodał jednak też, że inwestycjom mają pomóc m.in. fundusze europejskie przeznaczone na programy krajowe i regionalne.
Rząd ma też wdrożyć program Nowy Ład, nad którym pracuje od paru miesięcy.