Większość Polaków nie wierzy, że liderzy dwóch największych partii politycznych spełnią swoje wyborcze obietnice — wynika z sondażu Instytutu Badań Pollster dla „Super Expressu”.
Polacy nie wierzą liderom PiS i KO
Już jesienią br. wybierzemy nowy skład Sejmu i Senatu. Prekampania już ruszyła. Politycy obiecują nawet niemal wszystko. PiS twierdzi, że wprowadzi niskooprocentowane kredyty na mieszkania. Z kolei Donald Tusk, lider KO, obiecuje, że jego partia zaproponuje nam nieoprocentowane kredyty hipoteczne (tak, 0 proc.!). Wszystko to brzmi mało wiarygodnie. Polacy temu też nie wierzą w te obietnice.
„Super Express” w badaniu przeprowadzonym przez Pollster zapytał więc o wyborców o to, czy wierzą w to, co obiecują im liderzy PiS i KO.
65 proc. ankietowanych odpowiedziało, że nie wierzy, by Jarosław Kaczyński, prezes PiS, spełnił obietnice po wyborach. 35 proc. było przeciwnego zdania – wierzy szefowi PiS.
Jeszcze gorsze informacje mamy dla Donalda Tuska, lidera KO. 73 proc. osób przyznało, że nie wierzy w to, że jako szef kolejnego rządu spełni on swoje obietnice wyborcze. 27 proc. daje wiarę w jego obietnice.
Warto dodać, że sondaż nie uwzględniał odpowiedzi osób, które nie miały jasnego zdania w tych sprawach.
— Polacy nie oceniają źle obietnic, tylko oceniają je realistycznie. Instynkt samozachowawczy wyborców jest w normie — skomentował wyniki sondażu w rozmowie z „SE” politolog Kazimierz Kik.
Sondaż został przeprowadzony przez Instytut Badań Pollster w dniach 13-14 marca na próbie 1037 dorosłych Polaków.
Wyścig na populizm
Ewidentnie widać, że PiS i KO ścigają się na populizmy. To bardzo groźne dla naszej demokracji i gospodarki. Istnieje obawa, że liderzy partyjni wierzą dziś, że wybory do Sejmu i Senatu wygra ta partia, która obieca wyborcom więcej.
Ostatnio Tusk złożył kolejne obietnice.
– Zaproponujemy przeznaczenie 10 mld zł dla polskich gmin na remonty mieszkań; nie trzeba dawać wsparcia wielkim deweloperom, którzy będą budowali drogie osiedla, trzeba dać szansę polskim gminom na remonty mieszkań na wielką skalę – powiedział w piątek w Bytomiu.
