Na Zjednoczoną Prawicę chce zagłosować 34 proc. zadeklarowanych wyborców. To sporo, ale na Koalicję Obywatelską już 24 proc. Z kolei na Polskę 2050 20 proc. To dane z najnowszego sondażu Social Changes, który wykonano na zlecenie portalu wPolityce.pl.
KO rośnie w siłę
Powrót Donalda Tuska do polskiej polityki sprawił, że notowania KO rosną. Obecnie na sojusz PO, Zielonych, Nowoczesnej i Inicjatywy Polskiej chce oddać głos aż 24 proc. ankietowanych. Na koalicję PiS, Porozumienia, Partii Republikańskiej i Solidarnej Polskie 10 proc. więcej – 34 proc.
Tyle że w Sejmie znalazłaby się jeszcze Polska 2050 Szymona Hołowni z wynikiem 20 proc. Ta partia to naturalny sojusznik KO.
Lewica uzyskała w badaniu 9 proc., a Konfederacja 7 proc.
Poniżej progu wyborczego znalazło się Polskie Stronnictwo Ludowe z 4-proc. poparciem. W Sejmie zabrakłoby też posłów z Kukiz’ 15 z wynikiem 1 proc. 1 proc. badanych nie wie, na którą partię oddałoby swój głos.
W skali 7 dni Zjednoczona Prawica poprawiła swój wynik o 1 pkt proc. O 3 punkty wzmocniło się KO. Polska 2050 straciła 4 pkt.
Walka o tron
Nie jest pewne, kiedy odbędą się kolejne wybory. Wielu ekspertów twierdziło, że „Polski ład” to tak naprawdę wstęp do kampanii wyborczej, której finał miałby odbyć się jesienią br. lub najpóźniej wiosną 2022 r.
Tyle że teraz widać, że notowania PiS są zbyt słabe, by Jarosław Kaczyński ryzykował organizacją nowych wyborów, które mógłby po prostu przegrać.
Powrót do polskiej polityki Tuska sprawił, że KO rośnie w siłę. Tu jednak też jest jedna pułapka. Koalicja musi szybko przedstawił swój nowy program – wizję Polski po rządach PiS. Bez tego może się okazać, że potencjał medialny Tuska jest jednak zbyt mały, by pociągnąć PO do stałego wzrostu w sondażach. Wystarczy na żelazny elektorat Platformy, ale część wyborców chce od polityków słyszeć też pomysły programowe. Tych jak na razie brakuje.
PiS może też wzmocnić się po pandemii i ogłosić, że swoimi działaniami pokonało COVID-19. Wtedy słupki partii mogą wzrosnąć. To zaś może nakłonić liderów partii do ogłoszenia nowych wyborów.