Kryzys gospodarczy i lockdowny mocno chyba nadwyrężyły portfele wielu znanych muzyków. To z kolei pobudziło ich do kreatywnego działania. Zespół Kiss przygotowuje właśnie swoje… muzeum. Basista grupy zdradził, czego możemy się spodziewać.
Kiss tworzy swoje muzeum
Gene Simmons, basista i wokalista Kiss, w wywiadzie dla „TMZ Live” zdradził, co fani znajdą w przygotowywanym muzeum. Wiadomo, że będzie się ono mieścić w Rio Hotel & Casino w Las Vegas.
Basista powiedział dokładnie:
Moja osobista kolekcja znajdzie się w hotelu Rio i fani będą mogli z bliska obejrzeć dziesięć tysięcy eksponatów – tekst, gitar i innych rzeczy. Żaden zespół czegoś takiego nie ma. Fani będą mogli oglądać, dotykać, robić zdjęcia. Będą też ekrany wideo, dzięki którym będziesz mógł sobie wyobrazić, że jesteś na scenie z Kiss. Będzie też minigolf Kiss, na którym będziesz mógł zagrać. Natomiast w kaplicy Kiss będziesz mógł wziąć ślub. Osoba umalowana na mnie będzie mówiła: „Powtarzaj za mną: zostałem stworzony, aby ciebie kochać, a ty zostałaś stworzona aby kochać mnie”. I tak zostanie udzielony im ślub.
Otwarcie muzeum Kiss planowane jest na marzec 2022 roku.
Zespoły wyprzedają swoje pamiątki
Jak już pisaliśmy, pandemia chyba mocno nadwątliła majątki dinozaurów rocka. Niedawno Aerosmith stało się kolejnym zespołem po Red Hot Chili Peppers, który zdecydował się na sprzedaż katalogu swojej twórczości. Prawa do swoich piosenek przehandlował też Bob Dylan.
Co ciekawe, grupa Steve’a Tylera sprzedała nie tylko prawa do własnego katalogu, ale też osobiste archiwa muzyków, które zawierają różne pamiątki z poszczególnych etapów kariery zespołu.
Nabywca katalogu, Universal Music, podsumował współpracę z Aerosmith:
„Poza dostępem do całego katalogu zespołu współpraca jest bezprecedensowa również dlatego, że obejmuje tak zwane „Vindaloo Vaults”, a także osobiste archiwa Stevena Tylera, Joe Perry’ego, Toma Hamiltona, Joeya Kramera i Brada Whitforda. Będą oni aktywnie pomagać w zarządzaniu ich muzyką, zdjęciami, materiałami wideo, dziełami sztuki, czasopismami, setlistami oraz pamiątkami. Przyszłe publikacje zapewnią fanom dostęp do wcześniej niepublikowanych materiałów, co jeszcze bardziej ugruntuje pozycję zespołu wśród najbardziej szanowanych grup rockowych w historii.”
Pamiątki z trasy promującej „Black Album” sprzedaje też Metallica. Chodzi o projekt pt.”Metallica Black Box”.
„Mieliśmy niesamowite szczęście podróżować do wszystkich zakątków planety, spotykać tak wielu niesamowitych ludzi i robić rzeczy, o których kiedyś tylko marzyliśmy. A kiedy mija już 40 lat, udaje się zebrać kilka rzeczy! Po drodze nasza czwórka dorobiła się wielu pamiątek, zdjęć, ubrań, szkiców i wielu innych rzeczy, chowając te przedmioty na strychach, w garażach i magazynach”
– przekazali muzycy.