20 listopada rozpoczęły się Mistrzostwa Świata w piłce nożnej w Katarze. Reprezentacja Polski po raz pierwszy od 36 lat zdołała na nim wyjść z grupy i awansować do fazy pucharowej. W efekcie już jutro – w niedzielę o godzinie 16.00 – na Al Thumama Stadium w Dosze Biało-Czerwoni zagrają w ⅛ finału.
Naszym rywalem będzie reprezentacja Francji. Jakim składem według przewidywań ekspertów wyjdą Polacy na dzisiejszy mecz? Jaki wynik prognozują bukmacherzy? Jakie mamy najnowsze doniesienia z obozu naszych rywali?
Biało-Czerwoni przed arcytrudnym zadaniem
W niedzielę o godzinie 16.00 reprezentację Polski czeka zdecydowanie najtrudniejsze do tej pory wyzwanie na tegorocznym mundialu. Rywalem Biało-Czerwonych w meczu o ćwierćfinał będą bowiem aktualni mistrzowie świata – reprezentacja Francji. 
Trójkolorowi bez problemu przeszli fazę grupową. Najpierw wygrali z Australią 4:1, potem z Danią 2:1, by na koniec w spotkaniu dla nich bez znaczenia wystawić rezerwowy skład i ulec Tunezji 0:1.
Warto dodać, że Francuzi zdołali przełamać „klątwę”, która dotykała wszystkich zwycięzców mundiali od 2006 roku, kiedy to triumfator turnieju po czterech latach odpadał już w fazie grupowej.
Kylian Mbappe w szczytowej formie
Największą gwiazdą zespołu prowadzonego przez Didiera Deschampsa jest obecnie oczywiście Kylian Mbappe. Na Mistrzostwach Świata w Katarze ten napastnik Paris Saint-Germain F.C. jest w wybornej formie – strzelił już trzy gole, czyli więcej niż cała polska drużyna. Do tego imponującego wyniku Mbappe w meczu z Australią dorzucił również jedną asystę.
Wbrew pozorom jednak nastroje wśród Trójkolorowych wcale nie muszą być aż tak optymistyczne, jak na pierwszy rzut oka może się wydawać. Dlaczego? Wyjaśniamy poniżej.
Problemy na bokach defensywy francuskiej kadry
Pomimo że reprezentacja Francji wyszła z grupy D z pierwszego miejsca, a w pierwszych dwóch meczach zaprezentowała się wprost fenomenalnie, jednak nie wszystko układa się idealnie w zespole Didiera Deschampsa.
Okazuje się bowiem, że wobec słabszej dyspozycji odstawiony na boczny tor został prawy obrońca Benjamin Pavard. Wystąpił on w Katarze tylko podczas pierwszego meczu mundialu z Australią i był jednym z najsłabszych na boisku. Jego słaba postawa przyczyniła się do strzelenia gola przez Australijczyków.
Wobec tego Francuz znalazł na ławce rezerwowych w kolejnych dwóch spotkaniach. Didier Deschamps postanowił na prawej stronie defensywy postawić w tych meczach dwóch różnych graczy. Z Danią wystąpił Jules Kounde, a z Tunezją zadebiutował Axel Disasi.
Należy jednak wiedzieć, że obaj wyżej wymienieni zawodnicy zagrali na tej pozycji wyłącznie z konieczności. Zarówno Kounde jak i Disasi czują się bowiem lepiej na środku defensywy.
Kontuzja Lucasa Hernandeza
To jednak nie koniec problemów Trójkolorowych. Kłopot pojawił się także na lewej stronie defensywy, gdyż z gry przez odniesioną w meczu z Australią kontuzję wypadł Lucas Hernandez i jedyną opcją na tej pozycji został jego brat – Theo.
Przewidywany skład na mecz z Francją 
Przed meczem o ćwierćfinał selekcjoner Czesław Michniewicz wciąż ma naprawdę duży komfort. Zdrowych jest 26 piłkarzy – wszyscy, którzy z Michniewiczem przylecieli do Kataru. Jaki skład Biało-Czerwonych prognozują więc futbolowi eksperci?
W grę wchodzą co najmniej dwa warianty. Najbardziej prawdopodobna jest jednak kopia ustawienia z meczu z Argentyną. Mowa tutaj o grze z dwoma napastnikami. Jutro może jednak dojść do pewnych zmian personalnych.
Pozycja Wojciecha Szczęsnego w bramce nie podlega dyskusji. Podobnie jak linia linia obrony, która doskonale spisała się w pierwszych dwóch meczach mundialu. Zagra w niej zatem Matty Cash (na prawej stronie), Kamil Glik i Jakub Kiwior (w środku) oraz Bartosz Bereszyński (lewa strona).
W środku pola znów powinniśmy zobaczyć Krystiana Bielika oraz Grzegorza Krychowiaka. Na prawym skrzydle według futbolowych dziennikarzy znów zagra Piotr Zieliński, zaś na lewym – Przemysław Frankowski.
W najbardziej wysuniętej formacji mamy natomiast ponownie zobaczyć dwójkę napastników. Eksperci spekulują, że obok Roberta Lewandowskiego, w ataku pojawi się Arkadiusz Milik.
Typy bukmacherów
Niestety, polscy bukmacherzy w meczu Polska – Francja faworyta jednoznacznie upatrują w drużynie naszych rywali. Średni kurs na zwycięstwo Trójkolorowych wynosi jedynie 1.29, podczas gdy w przypadku wygranej Biało-Czerwonych za każdą złotówkę można otrzymać aż 12 PLN.
Za remis (w przypadku, którego dojdzie do dogrywki, a jeśli nadal nie przyniesie ona rozstrzygnięcia – serii rzutów karnych) średnio płacą oni z kolei 5.50 PLN. Co więcej, gdy przyjdzie do wytypowania dokładnego wyniku, to najbardziej prawdopodobnym według bukmacherów scenariuszem jest porażka Biało-Czerwonych 0:2. 
Warto dodać, że kurs na obronę przez reprezentację Francji mistrzostwa świata wynosi w tej chwili tylko 6.5 – czyli mniej niż na wygraną Biało-Czerwonych w najbliższym spotkaniu. Dla porównania – obstawiając, że podopieczni Czesława Michniewicza wygrają mundial za każdą można dziś zarobić 135 PLN.
