Inflacja może być wyższa niż prognozy GUS – mówi ekspert

0
wzrost cen

Inflacja w październiku może okazać się wyższa niż 6,8 proc., jak wynikało to ze wstępnego szacunku GUS. Jedną z przyczyn może być kontynuacja wzrostu cen paliw pod koniec października – powiedział PAP ekonomista banku PKO BP Marcin Czaplicki.

Ekspert o inflacji

GUS w poniedziałek opublikuje dokładniejsze dane o inflacji w październiku. Według wstępnych danych skok cen wyniósł 6,8 proc. Ekspert PKO BP uważa, że inflacja de facto była w październiku wyższa.

– Zakładamy, że jest ryzyko, iż odczyt może się okazać wyższy niż ten opublikowany w ramach szybkiego szacunku. Można się tego spodziewać ze względu na dynamikę cen paliw i energii pod koniec października. Zwłaszcza dynamika cen energii pod koniec tamtego miesiąca przyspieszyła – powiedział PAP Marcin Czaplicki.

Dodał, że dane publikowane przez GUS w ramach szybkiego, wstępnego szacunku obejmują mniej więcej trzy pierwsze tygodnie miesiąca. Stąd dane z 4 tygodnia mogą zmienić ostateczny wynik.

– W ostatnim tygodniu października ceny paliw dodatkowo wzrosły, pojawiły się także nowe, wyższe cenniki węgla opałowego – powiedział Czaplicki.

Inni eksperci

– Ceny w sklepach będą rosły, w ujęciu rocznym w IV kwartałe br. żywność może być o 10-12 proc. droższa – twierdzą z kolei autorzy badania cen w sklepach detalicznych we wrześniu br. Julita Pryzmont i Karol Kamiński.

„Podobną mogliśmy obserwować dwie dekady temu, a ekonomiści są zgodni, że będzie jeszcze drożej. Wszystkie produkty będą drożały, tak jak już wyraźnie widzimy na przykładzie paliwa – o czym chyba w tej chwili jest najgłośniej w mediach – a ono jest przecież niezbędne do transportu czy produkcji. Cały proces produkcji, transportu, magazynowania jest droższy, więc ma to odbicie w cenie końcowej” – napisała Pryzmont w informacji przekazanej PAP.

„Patrząc na prognozy dot. inflacji, a także tego co dzieje się ogólnie na rynku i w handlu, ale też w gospodarce (m.in. przez drożejące surowce) nie mam dla Polaków dobrych wiadomości. W sklepach nadal będzie coraz drożej. Nadchodząca zima może być dla Polaków prawdziwym szokiem” – dodał Karol Kamiński z Centrum Analiz Grupy AdRetail.

„Obserwując wszelkie długoterminowe stałe oraz zmienne trendy rynkowe szacuję, że IV kwartał br. w kwestii żywności będzie średnio droższy od analogicznego okresu w 2020 roku nawet o 10-12 proc. Do tego można dodać, że największe różnice cenowe konsumenci będą mogli obserwować w najmniejszych sklepach” – zauważył.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments