Podczas tegorocznej edycji Invest Cuffs, która odbyła się w Krakowie, szeroko został omówiony temat ESG. W czasie debaty, w której uczestniczyli Kamil Gemra, Natalia Świrska, Agnieszka Rozwadowska oraz Bartłomiej Rak Krok poruszona została kwestia znaczenia i wpływu ESG dla mniejszych firm oraz startupów.
Czy ESG zmieni świat?
ESG aktualnie jest w modzie. Często kwestie związane z ESG po prostu dobrze wyglądają z punktu widzenia PR, jednak firmy, które dużo mówią o zrównoważonym rozwoju, często nie wprowadzają odpowiednich rozwiązań, które byłyby zgodne z zasadami ESG. Natalia Świrska zauważa, że w tym momencie naprawdę dużo mówi się o zmianach związanych z ESG, jednak za słowami często nie idą czyny. Niestety do zmian jeszcze długa droga i na ten moment ciężko powiedzieć o tym, że ESG realnie zmienia świat.
Natomiast Agnieszka Rozwadowska uważa, że ESG i nowe wymogi raportowania dają konkretne ramy oraz wskaźnik. Usztywnienie ESG, które wymusi nowa unijna dyrektywa, zachęci wiele przedsiębiorstw do zmiany. Aktualnie przedsiębiorcy już nie zastanawiają się, czy warto wprowadzać zmiany w kierunku zrównoważonego rozwoju, ale rozważają, jak powinno się robić ESG.
Bartłomiej Rak Krok uważa, że konsumenci mają prawo wiedzieć, jak dane przedsiębiorstwo wpływa na planetę. Warto spojrzeć na ESG odrobinę szerzej, jako na kierunek, w którym powinniśmy iść. Jednak czy małe firmy stać na wprowadzenie zmian związanych ze zrównoważonym rozwojem? Warto pamiętać, że w przyszłym roku tylko duże firmy będą miały obowiązek złożenia raportu na temat ESG.
Czy małe firmy mają środki na wprowadzenie ESG?
Bartłomiej Rak Krok zauważa, że aktualnie w dużych firmach de facto nie funkcjonują żadne konkretne działy zajmujące się ESG. Niestety ta kwestia nie jest dla firm na tyle istotna, żeby decydowały się na tworzenie większych działów zajmujących się zrównoważonym rozwojem. Tak naprawdę na ten moment nie ma większej różnicy, jeżeli chodzi o małe lub duże przedsiębiorstwo. Pracy nad raportowaniem ESG jest tak samo dużo. Główną różnicą jest to, że większe firmy mają więcej środków i mogą przeznaczyć pieniądze na zatrudnienie specjalistów zajmujących się kwestiami związanymi z ESG.
Firmy, niezależnie od tego, czy są większe, czy mniejsze, muszą dostosować się do nowych wymogów. Natomiast raportowanie odnośnie do ESG jest związane z nieco inną dziedziną. Różnica leży przede wszystkim w tym, że duże firmy w ESG widzą też pewne możliwości.
Należy pamiętać, że w 2024 roku duże firmy będą miały obowiązek złożyć raport odnośnie zrównoważonego rozwoju. Natalia Świrska uważa, że dużym firmom znacznie trudniej wprowadzić rozwiązania w duchu ESG, ponieważ wymaga to zmian w wielu obszarach działalności. Natomiast mniejsza firma pod tym względem ma odrobinę łatwiej. Może to także poprawić kosztorys pod kątem oszczędności na wielu zasobach. Między innymi dlatego ESG często opłaca się małym przedsiębiorstwom.
Agnieszka Rozwadowska twierdzi, że to właśnie małym firmom łatwiej jest wprowadzić rozwiązania w duchu ESG. Popiera swoje twierdzenie tym, że w małych i dynamicznych zespołach łatwiej jest wprowadzić zmiany. Natomiast wizja i wartości, które mają właściciele małego przedsiębiorstwa często są podzielane również przez pracowników. Agnieszka Rozwadowska uważa, że to właśnie małym firmom opłaca się wprowadzać tego typu rozwiązania, a ESG może pomóc zbudować przewagę konkurencyjną na rynku.
Governance w ESG
Według Agnieszki Rozwadowskiej to właśnie literka G, która oznacza Governance, jest najważniejsza w całym ESG. To w nim znajdziemy informacje na temat tego, jaki zysk generuje dana firma. Natomiast bez generowania zysków nie byłoby mowy w ogóle o pozostałych elementach. Bartłomiej Rak Krok uważa, że pod kątem G najważniejszą kwestią jest wzrost świadomości w małych filmach.
Z drugiej strony Natalia Świrska twierdzi, że ESG jest przede wszystkim dla dużych firm i to właśnie one mają przecierać szlaki i wyznaczać kierunek, w którym powinny iść mniejsze firmy. Warto też pamiętać, że to duże firmy generują najwięcej szkód, ale jednocześnie robią największe PKB. W wielu mniejszych przedsiębiorstwach po prostu kwestie związane z inkluzywnością, czy dbaniem o środowisko według Natalii Świrskiej po prostu są brane pod uwagę.
Czy są ograniczenia dla małych firm, jeżeli chodzi o ESG?
Mniejsze firmy mogą mieć pewne ograniczenia z uwagi na to, że jakiś zasób ludzki musi zająć się ESG. Jednak warto zauważyć, że w zrównoważonym rozwoju można znaleźć wiele korzyści. Zwyczajnie trzeba zacząć i każda mniejsza firma jest w stanie to zrobić. Co więcej, już teraz w Polsce nie brakuje startupów, które zajmują się raportowaniem ESG zupełnie za darmo i bez przymusu związanego z tworzeniem raportów na temat zrównoważonego rozwoju.
Aktualnie nie powinniśmy dyskutować, czy iść w stronę ESG, teraz już wiadomo, że zrównoważony rozwój jest koniecznością. W tym momencie jednak nie wiadomo, jak dokładanie będzie wyglądało raportowanie ESG. Warto pamiętać, że w przyszłym roku aż 3 tys. podmiotów będzie zobowiązanych do raportowania o zrównoważonym rozwoju. Raport ESG to nie jest raport marketingowy, tylko przede wszystkim ma być transparentny i ma pokazywać, jak dokładnie zrównoważony rozwój wygląda w danej firmy. ESG to także optymalizacja, która może poprawić na przykład koszty i łańcuch dostaw.