Mieszkaniec Newport, który przypadkowo wyrzucił do kosza na śmieci dysk twardy zawierający 8 000 bitcoinów (BTC), chce złożyć pozew przeciwko władzom lokalnym. Powód? Odmowa zaakceptowania jego prośby o rozkopanie składowiska śmieci w celu poszukiwania dysku.
Inwestor od dziesięciu lat próbuje odzyskać bitcoiny
Partnerem portalu Portfel Polaka jest uznana giełda kryptowalut EXMO.com.
Ciesz się bezproblemowym handlem bez ukrytych opłat na EXMO.com! Kupuj Bitcoin, Ethereum, XRP i inne kryptowaluty za złotówki.
Według The Telegraph James Howells, bo o nim mowa we wstępnie, po tym, jak Rada Miasta Newport odmówiła mu rozkopania składowiska śmieci, zamierza pozwać ją do sądu. W rozmowie z mediami wyraził swoją frustrację z powodu rzekomej niechęci władz miejskich do rozmowy z nim. Stwierdził, że władze lokalne nie wydają się zainteresowane rozwiązaniem sprawy bez podjęcia przez niego kroków prawnych. W liście otwartym wysłanym do rady miasta szczegółowo opisano żądanie Howellsa, które mają mu umożliwić rozpoczęcie prac wykopaliskowych do 18 września.
„Przez 10 lat próbowałem wszystkiego, co mogłem, oni nie chcieli mi pomóc, więc teraz musimy pójść legalną drogą. 500 milionów dolarów leży w ziemi i nawet nie będą o tym poważnie rozmawiać. Nie ma znaczenia, czym jest ten przedmiot, czy jest to bitcoin, złoto czy diamenty, nawet brak rozmowy jest idiotyczny”, powiedział.
Jak stracić majątek?
W 2013 r. Howells przypadkowo wyrzucił dysk twardy zawierający 8 000 BTC, które zostały wykopane w 2009 r. Zrobił to podczas wykonywania czynności porządkowych. Od czasu tego kosztownego błędu podejmuje wysiłki, aby odkopać swój zagubiony skarb, rzekomo zakopany na wysypisku śmieci. Problem w tym, że Rada Miasta Newport odrzuciła jego prośby rozkopania wysypiska, stwierdzając, że prace te mogą zaszkodzić środowisku. W 2022 r. twierdzi, że prace mogą zająć około trzech lat.
Jak jednak chce przeszukać wysypisko? Chce użyć w tym celu sztuczną inteligencję (AI), roboty i ludzkich pracowników. Obiecał również przekazać aż 60% odzyskanych BTC osobom, które pomogą w jego misji wykopaliskowej, zachowując 30% skarbu dla siebie.
Jego pozew będzie dotyczył odszkodowania o wartości 557 milionów dolarów (446 milionów funtów), odpowiadającego wartości utraconych bitcoinów. Howells zagroził radzie miejskiej bankructwem. Do tego zwraca się o kontrolę sądową decyzji rady uniemożliwiającej mu dostęp do składowiska przez ostatnie 10 lat.
Tymczasem dziesięć lat po incydencie władze Newport nadal podtrzymały swoje stanowisko – prace wykopaliskowe są niemożliwe ze względów środowiskowych.
