Choć proces szczepień w Polsce nie działa w pełni sprawnie, np. Wielka Brytania walczy z koronawirusem nad wyraz dzielnie i skutecznie. W kraju zaszczepiono już aż 2 mln osób. Obecnie dot. to głównie seniorów.
Wielka Brytania na froncie walki z COVID-19
– Dziennie odbywa się ponad 200 tys. szczepień przeciwko COVID-19. Blisko 2 mln obywateli przyjęło szczepionkę – chwalił się w Sky News minister zdrowia Matt Hanckock. W naszym kraju zaszczepiono zaś tylko 200 tys. osób. Co prawda program wystartował dopiero pod koniec grudnia, ale to nadal słaby wynik.
Powróćmy jednak do Wielkiej Brytanii. Trzeba dodać, że władze muszą się tak spieszyć, bowiem w ich kraju odnotowano rekordowe przyrosty nowych zakażeń oraz zgonów ze względu na COVID-19.
To złe wieści. Dobre są takie, że – jak dodał Hanckock – „kraj jest na dobrej drodze, by zrealizować cel, jakim jest zaszczepienie do połowy lutego 13-14 mln osób. Wyliczył, że 1/3 seniorów powyżej 80. roku życia jest już zaszczepiona.
W czasie wywiadu na antenie BBC polityk potwierdził, że już ok. 2 mln obywateli przyjęło szczepionkę. – W ciągu ostatniego tygodnia zaszczepiliśmy więcej osób niż przez cały grudzień, więc przyspieszamy – przekazał Hanckock. Oficjalne rządowe dane mają zostać zaprezentowane dzisiaj.
Koniec obostrzeń?
Śledząc to, co dzieje się za kanałem La Manche, słychać skrajne opinie. Z jednej strony liczba chorych rośnie, ale też administracja świetnie przeprowadza proces szczepienia. To ostatnie sprowokowało nawet polityków do przyznania, że pierwsze obostrzenia będą ściągane już w połowie lutego, a najpóźniej w marcu.
Urzędnicy wytrwale apelują też do obywateli, by nadal przestrzegali zasad walki z koronawirusem SARS-CoV-2. Chodzi zwłaszcza a zachowanie w supermarketach. Ponoć nadal nie brakuje ludzi, którzy łamią obowiązujące obostrzenia i nie noszą masek robiąc zakupy. To ostatnie przyznał ostatnio minister ds. szczepień na COVID Nadhim Zahawi w rozmowie ze Sky News.
Do tego w Zjednoczonym Królestwie zauważono nową odmianę COVID-19, ale nie jest ona ponoć dużo groźniejsza od tej „starej”.