Świat inwestycji dla wielu wiąże się z poświęceniem ogromnej ilości czasu. W czasie targów Invest Cuffs 2023, które odbyły się w Krakowie, Marcin Tuszkiewicz z Squaber.com zdradził, co on robi, żeby odrobinę energii i czasu w świecie inwestycji zaoszczędzić.
Optymalizacja jest naprawdę ważna, dlatego warto robić to świadomie. Co warto robić, żeby ograniczyć czas i energię poświęcaną na inwestowanie?
Dlaczego nie jesteśmy efektywni?
Kiedy rynek nie podąża w tym kierunku, w którym chcielibyśmy, żeby podążał, czujemy frustrację. Warto pamiętać, że nasza frustracja wpływa na ludzi dookoła nas.
Zamiast cieszyć się z życia, spędzamy czas, obserwując akcje na monitorze. Jesteśmy zmęczeni, zdenerwowani, zestresowani, a także zaczynamy odczuwać lęk. Warto zacząć kontrolować nasze reakcje i zapanować nad naszymi emocjami.
Jeśli nie optymalizujemy czasu czekania, nie skupiamy się na tradingu i tym, co się dzieje w danym momencie, to zaczynamy być zmęczeni. Kluczowa jest optymalizacja czasu spędzanego przed komputerem w skupieniu. Dzięki temu będziemy działać dużo lepiej, a frustracja nie będzie dla nas taka trudna.
Najlepiej zacząć od znalezienia czasu, w który nasze skupienie przed monitorem jest konieczne. Możemy na początek zbadać, kiedy często pojawia się ruch na rynku, jakie są statystyki i co się powtarza.
Przykładowo z badań Marcina Tuszkiewicza wynika, że w poniedziałki statystycznie para walutowa EUR/USD nie ma kierunku. W takiej sytuacji można to wykorzystać, wiedząc, co może się wydarzy i na czym warto się w tym czasie skoncentrować.
Warto dokładnie przyjrzeć się wszystkim dniom i zaobserwować, jak działa rynek przez cały tydzień w wybranych przez nas godzinach. Marcin Tuszkiewicz postanowił zrobić screeny poszczególnych dni i w ten sposób obserwował, jak wygląda sytuacja na rynku walutowym.
Następnie nałożył na siebie zrobione wcześniej zrzuty ekranu i zaczął analizować sytuację na rynku w przekroju całego tygodnia. Z analizy wynika, że najczęściej około godziny 6:00 – 6:30 rynek euro się waha, a między godziną 9:30 a 12:00 pojawia się impuls. Jak możemy to wykorzystać do optymalizacji czasu?
W takiej sytuacji, kiedy znajdziemy dołek między godziną 8:00 a 9:30 i wjedziemy w niego, to prawdopodobnie znajdziemy trend. Przed godziną 12:00 możemy wyjść i zrobić sobie przerwę, poczekać do godziny 14:00, ponieważ właśnie wtedy pojawiają się wahania.
Przed monitor możemy wrócić też około godziny 16:00, kiedy zaczyna się sesja amerykańska. Obserwując sytuację na rynku i analizując ją, możemy zaoszczędzić czas i lepiej skoncentrować się o konkretnych porach dnia.
Wszystkie niezbędne dane w jednym miejscu. Droga do optymalizacji czasu
Jeśli chcemy zaoszczędzić swój czas na inwestowaniu, Marcin Tuszkiewicz poleca wszystkie niezbędne dane trzymać w jednym miejscu. Nie musimy mieć setek wykresów, wystarczy jeden, na którym nanosimy poszczególne dane. Dzięki temu znacznie łatwiej wyciągnąć wnioski i zauważyć pewne zależności.
Marcin Tuszkiewicz zdradził, że w przypadku rynku walutowego warto na jednym ekranie laptopa umieścić wszystkie niezbędne dane i informacje, które są dla nas potrzebnie. Najlepiej robić to w taki sposób, żeby swobodnie przechodzić między oknami i jednocześnie widzieć to, co jest nam potrzebne.
Czasem nasz czas jest optymalizowany właśnie dzięki temu, że nie musimy przeskakiwać pomiędzy oknami. Jeśli co chwilę przeskakujemy między oknami, nasz mózg musi bardziej skoncentrować się na pojawiających się danych i szybciej się męczy.
Kolejnym krokiem jest automatyzacja. Marcin Tuszkiewicz poleca zautomatyzować każdy proces, który jesteśmy w stanie zautomatyzować. Jeśli jakiegoś procesu nie jesteśmy w stanie w całości uprościć, możemy zautomatyzować jego poszczególne elementy. Na alertach możemy zaoszczędzić najwięcej czasu, podobnie jak z automatyzacją analizy poszczególnych firm.
Trzy proste rozwiązania od Marcina Tuszkiewicza
Nigdy nie wykorzystamy wszystkich okazji. Dlatego powinniśmy skupiać się na tym i być na rynku, kiedy ma to największe znaczenie i ma sens.
Kiedy mamy konkretną strategię wejścia na rynek, możemy sprawdzić statystycznie, kiedy najczęściej występuje sytuacja, w której mamy szansę na nasze wejście. Warto być przygotowanym wtedy, kiedy to tak naprawdę ma sens.
Wszystkie procesy, które da się uprościć lub oddelegować, warto zautomatyzować. Tyczy się to wszystkich powtarzalnych procesów. Jeśli nie potrafimy sami zautomatyzować procesów, możemy skorzystać z subskrypcji lub innych metod, w których automatyzacją zajmie się ktoś za nas.
Ostatnią radę Marcina Tuszkiewicza jest wykluczanie z tradingu i inwestowania wszystkich rzeczy, które nie są zgodne z naszymi wartościami, możliwościami, a także z naszym charakterem. Dzięki temu możemy zaoszczędzić naprawdę ogromną ilość czasu.
