Konflikt w Zjednoczonej Prawicy trwa. Jarosław Gowin, wicepremier rządu, podał się do dymisji. Jednocześnie jego partia, Porozumienie, pozostaje częścią koalicji.
W ostatnich dniach media spekulowały, że na dniach rząd upadnie. Porozumienie miało zbuntować się przeciwko PiS-owi. Chodziło o to, by przesunąć wybory prezydenckie na rok 2022. Kadencja Andrzeja Dudy miałaby zostać wydłużona, ale po tym okresie ten nie mógłby kandydować na prezydenta. Tego chciał Gowin. Teraz ogłosił, że składa dymisję.
Chaos w Porozumieniu?
W partii dotychczasowego wicepremiera dzieje się coś dziwnego. Jego wytłumaczenia dlaczego rezygnuje ze stanowiska też są dość zagmatwane. Twierdzi, że rezygnuje tylko dlatego, że politycy nie poparli jego wizji.
– Zaproponujemy zmianę konstytucji, będziemy rekomendowali zmianę Regulaminu Sejmu, żeby skrócić czas między pierwszym i drugim czytaniem, aby przed wyborami 6 maja, by można było przesunąć je o dwa lata – mówił Gowin w czasie dzisiejszej konferencji. – Ja sam nie poprę ustawy ws. głosowania korespondencyjnego, ale przekonałem kolegów, by dać jej szansę, ta ustawa zostanie poparta przez większość posłów Porozumienia – dodał.
Czy więc jego posłowie zagłosują inaczej niż on sam? Mało tego, nowym wicepremierem ma być minister rozwoju Jadwiga Emilewicz.
– Chciałam bardzo podziękować za zaufanie i powierzenie mi tej misji. Decyzja była decyzją szybką i dalekowzroczną, decyzją odpowiedzialności za stan państwa. Najważniejszą rzeczą jest stabilizacja życia społecznego i gospodarczego. Porozumienie będzie mocnym głosem w zakresie wsparcia gospodarki – powiedziała Emilewicz – Jesteśmy i czujemy się częścią obozu Zjednoczonej Prawicy Przegrupowujemy wojska, ale lider pozostaje ten sam. Jarosław Gowin pozostaje prezesem Porozumienia, my jesteśmy wykonawcami jego woli – dodała.
Los Gowina
Sytuacja ogólnie jest dziwna. Wszystko wskazuje na to, że Gowin został w swojej partii osamotniony. Co teraz zrobi? Czy wyjdzie ze Zjednoczonej Prawicy i przejdzie to Koalicji Polskiej (PSL i Kukiz’15) czy Konfederacji? A może wróci do PO?
Jest jeszcze jeden wariant. Pozostanie, gdzie jest, ale faktycznie zakończy karierę polityczną. Powszechnie wiadomo, że Jarosław Kaczyński nie cierpi, gdy ktoś mu się sprzeciwia…
