W Hiszpanii rośnie liczba regionów, w których niezaszczepieni nie mogą korzystać z pewnych usług.
Niezaszczepieni nie mogą wejść do restauracji
We wtorek radio Onda Cero poinformowało, że w Hiszpanii rośnie liczba lokali gastronomicznych, które wymagają od gości okazania paszportu covidowego.
Skala jest na tyle duża, że w mieście Orense drukarnie proponują już nawet klientom stworzenie koszulek… z wydrukowanym na nich certyfikatem covidowym. Na t-shircie znajduje się wtedy osobisty kod QR klienta z koronawirusowego paszportu.
Akcję segregacji ludzi na zaszczepionych i niezaszczepionych promują też lekarze.
Podobnie sprawa wygląda w Portugalii, gdzie medycy także podkreślają, że niezaszczepieni nie powinni móc korzystać z pewnych usług.
Jak sprawa wygląda w praktyce?
– Z obecnej sytuacji prawnej wynika, że w weekendy do lokali gastronomicznych mogą wejść osoby, które przeszły szczepienia. Dokumenty te są sprawdzane przed wejściem. Tymczasem w dni powszednie nikt nie wymaga takich certyfikatów, co oznacza, że ryzyko zakażeń w restauracjach, barach i kawiarniach jest wysokie poza weekendem – powiedział właściciel gastronomicznej spółki Adapt Miguel Monteiro
– Wymaganie wyników testów od klientów restauracji nie ma sensu. Właściciele lokali powinni odseparować osoby w pełni zaszczepione od pozostałych klientów. Poza tym, należałoby w pierwszej kolejności zadbać o to, aby wszyscy pracownicy placówek gastronomicznych mieli certyfikaty potwierdzające pełne zaszczepienie –powiedział z kolei mediom szef portugalskiej Izby Lekarskiej Miguel Guimaraes.
Szczepienia nie będą obowiązkowe
Jednocześnie rząd Hiszpanii Pedro Sancheza ogłosił parę dni temu, że nie zgodzi się na obowiązkowe szczepienia przeciwko koronawirusowi. Chciały tego m.in. władze Katalonii.
– Nie ma takiej potrzeby, gdyż obywatele masowo szczepią się (…), a obecne przepisy są wystarczająco skuteczne, aby powstrzymać rozwój pandemii – powiedziała minister zdrowia Carolina Darias.
W ostatnim czasie w Hiszpanii wraz z masowymi szczepieniami służby medyczne obniżają też granicę wieku dla osób przyjmujących specyfiki przeciw COVID-19. Np. w poniedziałek na Wyspach Kanaryjskich ruszyły pierwsze w Hiszpanii szczepienia osób w wieku 12-17 lat bez konieczności wcześniejszego umawiania się na wizytę. Parę dni temu szczepienia w tej grupie wiekowej rozpoczął także Kraj Basków.