Okazuje się, że Polacy chcą bronić swojej ojczyzny. Przynajmniej to wynika z badania, jakie wykonała pracownia Social Changes.
Polacy chcą bronić Polski
Badanie wykonano dla portalu wPolityce.pl. Ankietowanym zadano pytanie: „Czy byłbyś gotów walczyć w obronie Polski w razie zagrożenia militarnego?”.
Jak na to pytanie odpowiedzieli Polacy? „Tak” odparło aż 50 proc. badanych, z czego 26 proc. „zdecydowanie tak” i 24 proc. „raczej tak”. Na „nie” jest 27 proc. badanych – 13 proc. „zdecydowanie nie” i 14 proc. „raczej nie” broniłoby swojej ojczyzny.
23 proc. wybrało odpowiedź „Trudno powiedzieć”.
Badanie zostało zrealizowane metodą CAWI (Computer Assisted Web Interview) w dniach od 24 do 27 lutego 2023 roku, na panelu internetowym, na ogólnopolskiej, reprezentatywnej (pod względem: płci, wieku, wielkości miejsca zamieszkania) próbie Polaków. W badaniu wzięło udział N=1052 osób.
Wojna zmienia nastawienie
Co ciekawe, wygląda na to, że wojna na Ukrainie wiele zmieniła w ogólnonarodowym odbiorze potrzeby obronności naszego kraju.
W sondażu z 2015 roku, jaki został przeprowadzony przez Millward Brown dla „Faktów TVN”, tylko 27 proc. ankietowanych odpowiedziało, że broniłoby Polski.
8 lat temu aż 37 proc. wybrało odpowiedź „stawiał(a)bym opór, ale nie walcząc zbrojnie tylko angażując się w inne niemilitarne działania”, 27 proc. „walczyłoby zbrojnie”, 19 proc. myślałoby o emigracji, a 5 proc. poddałoby się najeźdźcom. 11 proc. wybrało odpowiedź „nie wiem/trudno powiedzieć”.
Inna sprawa, że ostatnie badania wskazują też na to, że Polacy ogólnie boją się wojny.
Najwięcej ankietowanych w badaniu United Survey, jakie przeprowadzono parę miesięcy temu, wskazało, że obawia się eskalacji konfliktu na Ukrainie (45,4 proc. badanych).
Polacy wskazywali wtedy też na wzrost cen (25,9 proc. badanych) i „polityczne awantury” – 12,7 proc. głosów.
Wojna za naszą wschodnią granicą nadal trwa i wiele wskazuje na to, że potrwa jeszcze wiele miesięcy. Czy dojdzie do jej eskalacji i jako kraj zostaniemy do niej włączeni? Nie można wykluczyć takiego scenariusza i tego, że USA wymogą na nas wysłanie na front naszych wojsk. Może to jednak oznaczać zwiększenie zagrożenia dla naszych granic.
