Bitcoin przebił wczoraj poziom 17 000 USD. Dziś rano kosztował już ponad 18 000 USD. Wiele wskazuje już na to, że – jeśli kryptowaluta zachowa to tempo wzrostu – w tym roku kurs przebije 20 000 USD, czyli najwyższy poziom na wykresie, jaki aktywo to ustanowiło w swojej historii.
Bitcoin i bańka
Wiele osób sugerowało przez ostatnie miesiące, że 2020 rok to „nowy rok 2016”, co oznaczało, że na naszych oczach będzie formowała się bańka, które swoje apogeum osiągnie w 2021 r. Czy faktycznie tak się dzieje? Wiele wskazuje na to, że tak.
W momencie pisania tych słów BTC kosztuje 18 100 USD. Możliwe, że jeszcze dziś zobaczymy kolejny ruch w górę, a do końca roku przebijemy 20 000 USD.
W tle widzimy bardzo pozytywne nastroje na rynku i w mediach społecznościowych.
Przykładowo Mike McGlone, analityk Bloomberga, pisze na Twitterze, że popularność BTC w głównym nurcie rośnie i że 20 000 USD pozostaje jedyną główną przeszkodą dla kryptowaluty na drodze do osiągnięcia kapitalizacji rynkowej wartej aż bilion USD.
Według wykresu McGlone’a, BTC osiągnie kapitalizację rynkową w wysokości 1 biliona USD już w latach 2021-2022.
$20,000 #Bitcoin Is Primary Hurdle Toward $1 Trillion Market Cap —
The digital version of #gold but with more-limited supply and a history of adding zeros, appears to be in an early price-discovery stage and may simply continue its ascent in 2021. Mainstream adoption is rising.. pic.twitter.com/m4JSt5G09N— Mike McGlone (@mikemcglone11) November 16, 2020
– Bitcoin w 2021 roku to [poziom] około 10 000 USD wsparcia i 20 000 USD oporu. Historia bitcoina wskazuje na rok 2021 jako potencjalnie rok szybkich zysków – dodał ekspert. – Podaż bitcoinów jest ograniczona, w przeciwieństwie do szerszego rynku kryptowalut, gdzie nieograniczona liczba monet ogranicza wzrost cen – tłumaczy, dlaczego BTC rośnie.
To nie wszystko. Jeden z najbogatszych inwestorów z Meksyku, Ricardo Salinas Pliego, przyznał właśnie na Twitterze, że zainwestował w BTC aż 10 proc. swojego portfela inwestycyjnego. Dołączył więc do np. spółek Square czy Microstrategy, które oficjalnie inwestują już w kryptowaluty.
Uważaj, nie kupuj BTC!
Nie każdy jest jednak takim optymistą, jeżeli chodzi o BTC. Ray Dalio twierdzi, że to fatalne aktywo na okres kryzysu.
– Nie jest to [tj. BTC] dobre aktywo na magazynowanie bogactwa, ponieważ jego zmienność jest duża i ma niewielką korelację z cenami tego, co chcę kupić – powiedział miliarder i założyciel Bridgewater Associates. Dodał, że rządy mogą ostatecznie zakazać BTC, jeśli kryptowaluta zacznie konkurować z walutami, które kontrolują politycy. – Nie wyobrażam sobie banków centralnych, dużych inwestorów instytucjonalnych, biznesów lub międzynarodowych firm, które tego używają – dodał.