Tegoroczne upały dosadnie pokazały, jak ogromnym problemem staje się ocieplenie klimatu. Wysychające jeziora i ogromne rzeki zmieniające się w malutkie strumienie. Borykamy się między innymi z rosnącą temperaturą, brakiem opadów i niestety nie zadbaliśmy o odpowiednią ochronę miejsc zatrzymujących wodę. Jak zmiany klimatycznie wpływają na stan rzek i jezior? Brak wody pitnej, blokada żeglugi śródlądowej i wiele innych problemów, z którymi musimy się mierzyć.
Postępujące zmiany klimatyczne
Jeszcze parę lat temu upały nie były aż tak uciążliwe, w Polsce nie szalały nawałnice zalewające miasta, a trąby powietrzne były rzadkością. Temperatura na naszej planecie poszła do góry. W latach 2011-2022 była wyższa o 1,9 stopnia Celsjusza od temperatury w latach 1850-1900. Zmieniło się podejście do infrastruktury w miastach. Sporą część metropolii pokrył beton, który utrudnia magazynowanie wody. Wycięto drzewa, które pełniły funkcję naturalnych klimatyzatorów, a trawniki w wielu miejscach przycinane są do zera, co także utrudnia zatrzymywanie wody na terenach miejskich.
Klimat zmienia się, a wiosna oraz jesień trwają coraz krócej. Przejścia pomiędzy poszczególnymi porami roku są coraz bardziej gwałtowne. W tym roku w Polsce byliśmy świadkami dramatycznej suszy, która w niektórych miejscach doprowadziła do praktycznie całkowitego wyschnięcia jednej z większych rzek w naszym kraju — Sanu.
Ocieplenie klimatu wpływa na wiele gałęzi gospodarki, a także na faunę i florę na naszej planecie. Dużo mówi się o tym, jakie szkody susza wywołuje w rolnictwie. Ale jak wyschnięte rzeki i jeziora wpływają na żeglugę śródlądową i rybołówstwa śródlądowe? W Polsce z roku na rok coraz mniej towarów jest transportowanych za pomocą żeglugi śródlądowej.
Kryzys żeglugi śródlądowej i rybactwa śródlądowego
Główny Urząd Statystyczny podał, że zmniejszyła się ilość ładunków w żegludze śródlądowej. Dokładnie przetransportowano w ten sposób w Polsce 3,46 mln ton ładunków w 2021 roku, wykonując 493 mln tonokilometrów pracy przewozowej. Oznacza to, że ilość przetransportowanych ładunków spadła o 13,2 procent i wykonanej pracy przewozowej o 4,5 procent. W naszym kraju żegluga śródlądowa nie jest odpowiednio rozwinięta, o czym możemy przeczytać w komunikacie Głównego Urzędu Statystycznego:
„Niedostateczne zagospodarowanie dróg żeglownych w Polsce, zarówno pod względem charakteru (rzeki skanalizowane, swobodnie płynące, kanały), jak i parametrów żeglugowych (wymiary śluz, głębokość i szerokość szlaku, wysokości mostów) wpływa na specyfikę żeglugi śródlądowej i powoduje, że nie odgrywa ona znaczącej roli w polskim systemie transportowym”.
Wysychające rzeki sprawiają, że transport żeglugą śródlądową jest jeszcze bardziej utrudniony. Ponadto zmiany klimatyczne i ekstremalne zjawiska pogodowe stanowią zagrożenie dla trwałości rybactwa śródlądowego i akwakultury. To dość niepokojące zjawisko, ponieważ rybactwo śródlądowe jest źródłem utrzymania dla wielu osób. Mają znaczenie dla bezpieczeństwa żywieniowego oraz rozwoju. Niestety wysychające latem rzeki i jeziora znacząco zmniejszają populację ryb. Jak zmiany klimatyczne wpływają na faunę i florę? Niestety naukowcy szacują, że do 2100 roku w wielu państwach Unii Europejskiej dojdzie do utraty około 50 gatunków roślin.
Fauna i flora odczuwają skutki zmian klimatycznych
Zmiany klimatyczne mają wpływ przede wszystkim na pewne etapy rozwoju roślin. Między innymi rośliny w innym czasie zaczynają puszczać pąki, kwitnąć, owocować, a także zmieniać ubarwienie i zrzucać liście. Natomiast susza i brak opadów wpływają na ilość plonów i rozwój poszczególnych gatunków. Niestety nawałnice, które pojawiają się po długim okresie suszy, często prowadzą do sporych zniszczeń w naturalnej rzeźbie terenu. Silne wiatry łamią gałęzie, a czasem przewracają całe drzewa.
„Znaczących zmian w rozmieszczeniu poszczególnych gatunków roślinności w Europie można spodziewać się jeszcze w obecnym stuleciu, w szczególności na południowym wschodzie. Przewiduje się, że większość państw członkowskich Unii Europejskiej straci do roku 2100 ponad 50 gatunków w porównaniu ze stanem z roku 1995. Kraje skandynawskie i bałtyckie mogą wzbogacić się o znaczną liczbę nowych gatunków, co spowodowane będzie podwyższeniem poziomu temperatury i opadów, wynikającym ze zmian klimatycznych”. – podaje European Environment Outlook (EEA 2005).
Długie okresy suszy, wysychające rzeki i jeziora zmniejszają populację ryb, ale wpływają również na życie zwierząt lądowych. Niektóre gatunki są zmuszone migrować w poszukiwaniu wody pitnej. Ale, jak właściwie zmiany klimatyczne wpływają na ilość wody pitnej? Potrzebne są coraz nowsze i lepsze systemy do uzdatniania wody.
Jak postępujące zmiany klimatu wpływają na ilość wody pitnej?
Na początek warto zaznaczyć, że ilość wody na naszej planecie nie zmniejsza się, jednak nie każdą wodę możemy pić. Zmiany klimatyczne wpływają na ilość wody pitnej, ponieważ w wyniku wysokich temperatur i sporych problemów z zatrzymywanie wody na danym terenie zmniejsza się poziom wód w jeziorach i rzekach. Wpływa to również na wilgotność gleby, a w zimie na wielość pokrywy śnieżnej. Dodatkowo zwiększa się ilość wody zanieczyszczonej i jesteśmy zmuszeni do stosowania coraz bardziej zaawansowanych systemów uzdatniania wody.
A jak to wpływa na nasze codzienne życie? Co ciekawe nawet w państwach należących do Unii Europejskiej są miasta, w których brakuje systemów do uzdatniania wody. Przykładem może być jedno z większych hiszpańskich miast, czyli Barcelona. Woda jest do niej dostarczana z innych regionów. Zmniejszająca się ilość wody w naturalnych zbiornika może prowadzić do znaczącego ograniczenia wody pitnej w danym regionie. Susza wpływa także na rolnictwo i przemysł. O wpływie braku wody i suszy już pisaliśmy tutaj. Woda w rolnictwie pełni istotną funkcję. Bez niej rolnicy nie mogliby nawadniać pól. Susza prowadzi do obniżenia ilości plonów i wielu strat. Z czasem może wymusić zmianę podejścia do rolnictwa i znalezienie sposobów na lepsze zagospodarowanie wody.
Kolejny problem ludzkości — postępujące zmiany klimatyczne oraz wyschnięte rzeki i jeziora
Zmiany klimatyczne mają ogromne znaczenie dla naszego codziennego życia. Ekstremalnie wysokie temperatury w okresie letnim i gwałtowne zjawiska pogodowe są wynikiem ocieplenia klimatu, które możemy obserwować na własne oczy. To wszystko stanowi kolejny spory problem dla ludzkości.
Wysychające rzeki i jeziora mają ogromny wpływ na rybactwo śródlądowe. Zmniejsza się populacja ryb w naturalnych zbiornika. Ponadto szacuje się, że aż 50 gatunków roślin przestanie istnieć w różnych krajach Unii Europejskiej do 2100 roku. Wszystko za sprawą zachodzących zmian. Natomiast niektóre gatunki zwierząt lądowych są zmuszone migrować w poszukiwaniu wody pitnej w okresie panującej na wielu terenach suszy.
Na naszej planecie zmniejsza się ilość wody pitnej. W wielu miejscach woda nie zatrzymuje się, gleba jest mniej wilgotna, a naturalne zbiorniki, takie jak jeziora i rzeki, wysychają. Ponadto zwiększa się ilość wody zanieczyszczonej, która nie nadaje się do picia. Wymusza to stosowanie coraz bardziej zaawansowanych systemów uzdatniania wody.