Wczoraj stało się coś niewiarygodnego – Facebook, WhatsApp i Instagram przestały działać. I to na aż kilka godzin. Dziś można już z nich korzystać. „Mamy wciąż problemy z siecią, ale nasze ekipy robią wszystko, by jak najszybciej przeprowadzić debugowanie i przywrócić sprawność” – napisał wcześniej na Twitterze (o ironio!) dyrektor ds. technologii Facebooka Mark Schroepfer. Co się stało?
Awaria warta miliardy dolarów
Schropefer, jeden z zastępców Marka Zuckerberga, przeprosił już wszystkich użytkowników Facebooka, WhatsAppa i Instagrama, którzy zostali dotknięci awarią. Była to zresztą chyba największa dotychczasowa awaria wszystkich serwisów Facebooka. Trwała bowiem aż ponad sześć godzin.
Co jednak dokładnie się stało? Jak podaje Facebook, do awarii doprowadziły błędne zmiany w konfiguracji ruterów szkieletowych. Te zaś odpowiadają za ruch sieciowy między centrami danych. W efekcie wystąpiły zakłócenia ruchu sieciowego, które miało kaskadowy wpływ na sposób komunikacji centrów danych Facebooka. W rezultacie przestały działacz kluczowe narzędzia platformy.
Co ciekawe, nikt nie był w stanie szybko uratować sytuacji. Do wewnętrznej sieci firmy nie mieli bowiem dostępu ani pracownicy spółki, ani pracownicy z dostępem zdalnym.
Problemy technologiczne Facebooka miały swoje odbicie w wycenie spółki. W poniedziałek kurs akcji firmy spadł o 5,6 proc. do 324,60 USD. Była to tego dnia największa przecena wśród spółek FAANG. Od sierpniowego szczytu kurs akcji Facebooka już o blisko 16 proc.
Sam majątek Zuckerberga wyrażony w akcjach zmalał o 7 mld USD. Jeszcze 1 września twórca Facebooka znajdował się na 5. miejscu w rankingu najbogatszych ludzi świata – tuż za Jeffem Bezosem z Amazona, Elonem Muskiem z Tesli, Bernardem Arnaultem i Billem Gatesem. Obecnie spadł o jedno miejsce niżej, choć zapewne szybko odzyska utraconą pozycję.
Podobna awaria z 2019 r.
Przypomnijmy, że podobna awaria miała już miejsce w 2019 r. Wtedy Facebook oraz należące do niego serwisy były niedostępne na całym świecie przez ponad 14 godzin.
Dziś wszystkie aplikacje działają już dobrze. Za jedną akcję firmy należy jednak zapłacić „tylko” 326 USD.
