Dwie zabłąkane rakiety spadły we wtorek w miejscowości Przewodów w województwie lubelskim. Zginęły dwie osoby. Do eksplozji w powiecie hrubieszowskim doszło około godziny 15:40. Pocisk spadł na teren suszarni zbóż i zniszczył ciągnik.
Na skutek wybuchu zmarły dwie osoby. Tuż po zdarzeniu sekretarz gminy Dołhobyczów podkreślał, że nie wiadomo, co dokładnie wydarzyło się w Przewodowie.
Co już wiemy? 
Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych w oficjalnym komunikacie poinformowało, że na nasze terytorium spadł pocisk produkcji rosyjskiej.
Z kolei Associated Press, powołując się na trzech amerykańskich urzędników, poinformowało, że wstępne ustalenia sugerują, iż pocisk produkcji rosyjskiej, który spadł w Przewodowie, został wystrzelony przez ukraińskie siły w kierunku nadlatującej rosyjskiej rakiety.
Ukraińcy mieli próbować bronić się przed rosyjską salwą wymierzoną w ich infrastrukturę energetyczną.
Wypowiedź premiera Morawieckiego
Premier Mateusz Morawiecki poinformował, że trwają prace nad ustaleniem przyczyn, które miały miejsce i wszystkiego co się stało podczas zdarzenia. Przekazał, że do udziału w pracach zaproszono międzynarodowych ekspertów.
Uwaga na fake newsy
Następnie szef rządu zaapelował o spokój i zapewnił, że polskie służby wspólnie z międzynarodowymi ekspertami pracują nad wyjaśnieniem okoliczności wybuchu.
Premier dodał również, że musimy być gotowi na wszelkie fake newsy, ponieważ to broń, którą Moskwa posługuje się od wielu lat, a w ostatnich latach szczególnie. Powinniśmy zatem słuchać komunikatów rządu oraz naszych sojuszników, być rozważni, nie dawać sobą manipulować, opierać się na faktach i nie dać się zastraszyć.
Andrzej Duda rozmawiał z Joe Bidenem 
Na pilną rozmowę z prezydentem Joe Bidenem zdecydował się natomiast prezydent Andrzej Duda. Biały Dom przekazał w komunikacie, że w czasie rozmowy amerykański przywódca złożył głębokie kondolencje z powodu śmierci dwóch obywateli Polski w Przewodowie.
Prezydent Biden zaoferował ponadto pełne wsparcie USA i pomoc w polskim śledztwie. Później prezydent USA powiedział, że jest mało prawdopodobne, aby pocisk został wystrzelony z Rosji.
Oświadczenie rosyjskiego ministerstwa obrony
Rosyjski resort obrony opublikował na swoim kanale na platformie Telegram oświadczenie w sprawie rakiet, jakie miałoby spaść na polskie terytorium. Jego treść brzmi tak: “Informacje przekazywane w polskich mediach i przez urzędników o rzekomym upadku 'rosyjskich’ rakiet w rejonie miejscowości Przewodów to celowa prowokacja w celu eskalacji sytuacji”.
Przedstawiciele tego resortu zapewnili również, że “zdjęcia, na których widać fragmenty pocisków, opublikowane przez polskie media, nie mają nic wspólnego z rosyjską bronią”. Poinformowali też, że nie było tego dnia ataków w pobliżu granicy polsko-ukraińskiej.
Podniesienie gotowości jednostek bojowych i służb mundurowych 
Po naradzie w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego w sprawie wybuchów w Przewodowie rzecznik rządu Piotr Müller oświadczył, iż wdrożono procedury przewidziane w takiej sytuacji. Zdecydowano by podwyższyć gotowość niektórych jednostek wojskowych i innych służb mundurowych.