Z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) wynika, że inflacja konsumencka spowolniła w styczniu 2024 roku do 3,9 proc., co oznacza, że ceny rosną najwolniej od marca 2021 roku. Wiele wskazuje jednak na to, iż inflacja może w najbliższym czasie ponownie wzrosnąć.
Inflacja może znów wzrosnąć
Opracowywany przez Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC) Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI), prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem kierunek zmian cen towarów i usług konsumpcyjnych utrzymał się w lutym 2024 roku na niezmienionym poziomie, po tym jak w styczniu spadł on o 0,5 punktu.
Eksperci dostrzegają, iż w ciągu ostatniego półrocza coraz częściej pojawiały się sygnały zwiastujące trudności w dalszym ograniczaniu inflacji, a nawet sygnały zapowiadające jej okresowy wzrost.
– Kluczowa dla średniookresowego trendu inflacji będzie połowa roku, kiedy to powinno być wiadomo, o ile wzrosną ceny energii dla gospodarstw domowych, co z osłonami na ceny prądu dla małych i średnich przedsiębiorstw oraz co z obniżoną stawką VAT na podstawowe towary żywnościowe – wskazują ekonomiści BIEC.
Wśród przedstawicieli przedsiębiorstw produkcyjnych dominują obecnie opinie wyrażające chęć do podnoszenia cen w najbliższej przyszłości.
– Im mniejsze przedsiębiorstwo tym zamiary podnoszenia cen silniejsze – dostrzegają eksperci.
Wśród czynników będących powodem podwyżek cen przedsiębiorcy na pierwszym miejscu wymieniają koszty pracy. Na czynnik ten wskazuje ponad 88 proc. badanych menadżerów firm z sektora przetwórstwa przemysłowego.
Jako drugi czynnik skłaniający do podnoszenia cen firmy wymieniają ceny energii i paliw (blisko 80 proc. badanych), zaś na trzecim miejscu – ceny komponentów i usług (blisko 68 proc. wskazań).
– Wszystkie trzy czynniki będą w najbliższym czasie odgrywały kluczową rolę w kształtowaniu cen dóbr finalnych – wskazują ekonomiści wyjaśniając, że wzrost cen energii dotknie najmocniej firmy małe i średnie, korzystające w ostatnich latach z programów osłonowych.

Partnerem portalu Portfel Polaka jest Plantwear S.A., polski producent zegarków i biżuterii, oferujący najwyższej jakości produkty wykonane z naturalnych surowców: drewna i kamieni szlachetnych. Odkryj piękno i unikalność modowych dodatków.
Jeśli chodzi zaś o oczekiwania inflacyjne przedstawicieli gospodarstw domowych, te od trzech miesięcy nie zmieniają się istotnie. Nadal około 82 proc. badanych spodziewa się wzrostu cen, jednak spada odsetek osób uważających, że będą one rosły szybciej niż dotychczas na rzecz grupy osób sądzących, że ich wzrost będzie wolniejszy.
– Zdecydowana większość czynników wpływających obecnie na tendencje inflacyjne w Polsce ma charakter wewnętrzny. Inflacyjne impulsy związane z wojną w Ukrainie dawno wygasły, o czym świadczy chociażby powrót inflacji w strefie euro do poziomu 2,9% – wskazują eksperci BIEC.
– Podstawowe krajowe czynniki inflacjogenne, to ciągłe stymulowanie konsumpcji, monopolizacja wielu sektorów gospodarki, a przede wszystkim sektora energetycznego, paliwowego i bankowego oraz brak deregulacji rynku pracy, umożliwiającej swobodny napływ siły roboczej z zewnątrz – dodają.