Zgodnie z sondażem Instytutu Badań Pollster, wykonanym na zlecenie „Super Expressu”, wybory w Polsce nadał wygrałoby PiS.
PiS nadal liderem sondaży
Zjednoczona Prawica mogłaby pochwalić się wynikiem 34,45 proc. głosów. Z kolei Koalicja Obywatelska – 29,69 proc. Na Polskę 2050 zagłosowałoby 12,25 proc., na Lewicę – 9,36 proc., PSL – 6,20 proc., a Konfederację – 5,62 proc.
Pracownia opracowała też drugi wariant, w którym Zjednoczona Prawica nie istnieje, a jej miejsce zajmuje samo PiS. Wtedy partia Kaczyńskiego dostałaby 34,02 proc., a Platforma Obywatelska (też nie w formule koalicji z Nowoczesną, Zielonymi i Inicjatywą Polską) – 26,73 proc. Co ciekawe, lekko zmienia się wynik partii Szymona Hołowni, która dziś nie funkcjonuje w koalicji z innym ugrupowaniem. W wariancie numer 2 Polska 2050 uzyskuje 13,49 proc. Tylko na 6,55 proc. może liczyć samo SLD (czyli bez Razem i Wiosny). Wreszcie 6,27 proc. głosów miałoby PSL, a 5,77 – Konfederacja. Pozostałe formacje uzyskałaby mniej niż 2 proc. głosów.
Gazeta informuje, że sondaż przeprowadzono przez Instytut Badań Pollster w dniach 23-24 sierpnia metodą CAWI na próbie 1029 dorosłych Polaków. Struktura próby była reprezentatywna dla obywateli Polski w wieku 18+. Maksymalny błąd oszacowania wyniósł około 3 proc.
Co to oznacza?
Jak widać, Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry dodaje do wyniku PiS-u jedynie niecałe 0,5 proc. To fatalne wieści dla obecnego ministra sprawiedliwości, bowiem oznacza to, że jego „wiano” w koalicji z Kaczyńskim jest niemal żadne.
Inna sprawa, że różnica pomiędzy PiS a KO jest na tyle mała, że partii może zależeć nawet na 0,5 proc.
Zapewne PiS wystartuje do wyborów znów jako Zjednoczona Prawica, biorąc na swoje listy też posłów Solidarnej Polski. Możliwe, że Kaczyński przygarnie także polityków Kukiz’15, którzy także wniosą do sojuszu ok. 1 proc.
Alternatywą jest wygrana KO. Choć po stronie opozycji także mocno iskrzy (chyba jednak nawet nie mniej niż w obozie rządzącym dziś naszym krajem). Niedawno media pisały o nadal trwającym konflikcie wewnętrznym PO na linii Donald Tusk – Rafał Trzaskowski. Do tego Szymon Hołownia nadal odżegnuje się od stworzenia wspólnych z PO list do Sejmu.