Z nowego sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski wynika, że przed PiS i PO ciężka walka o władze. Oba ugrupowania tracą zresztą poparcie. Zyskuje za to Polska 2050.
Nowy sondaż: jeszcze wszystko może się zdarzyć
Na PiS chciało zagłosować 31,6 proc. uczestników nowego badania. To spadek o 1,6 pkt. proc. w porównaniu z sondażem z przełomu lipca i sierpnia.
Powodów do zadowolenia nie mają jednak też liderzy PO. Na Platformę głos chce oddać tylko 25,9 proc. ankietowanych. Przekłada się to na spadek o 1,2 pkt. proc.
Podium domyka Polska 2050 Szymona Hołownia. Partię chce widzieć w Sejmie 14 proc. badanych. To wzrost o 2,6 pkt. proc.
Czwarte miejsce należy do Lewicy (dziś to Sojusz Lewicy Demokratycznej, Wiosna, Partia Razem). Partię Włodzimierza Czarzastego wspiera 9,5 proc. badanych. To skok o 1 pkt. proc. w porównaniu z wynikami poprzedniego badania.
Do Sejmu dostałaby się jeszcze Konfederacja z wynikiem 5,1 proc. głosów.
W parlamencie zabrakłoby jednak posłów z PSL-Koalicji Polskiej. Ludowców wspiera jedynie 4,8 proc. W lipcu było to jeszcze 6,6 proc.
Odpowiedź „Nie wiem/Trudno powiedzieć” wybrało 9,1 proc. respondentów.
Gdyby wybory parlamentarne odbywały się w ostatnią niedzielę, to do lokali udałoby się 52,9 proc. ankietowanych (z nich aż 44,7 proc. „zdecydowanie tak,” a 8,2 proc. „raczej tak”).
Zdecydowanie w wyborach nie wzięłoby udziału 27,4 proc. ankietowanych. 16,6 proc. raczej nie skorzystałoby z prawa wyborczego. To łącznie 44 proc.
Pozostali – 3,1 proc. – byli niezdecydowani.
Badanie United Surveys dla WP przeprowadzono w dniach 27-28 sierpnia metodą CAWI na reprezentatywnej grupie 1 tys. Polaków.
Problemy PO i PiS
Obie wiodące partie w polskim Sejmie mają spore problemy. PiS pokazało w czasie afery związanej z zatruciem Odry, że polskie państwo nie działa nazbyt sprawnie.
Z kolei dla PO obciążeniem powoli staje się jej lider. Donald Tusk podniósł słupki poparcia partii do ponad 20 proc. (po miesiącach zarządzania nią przez Borysa Budkę nie było to trudne), ale nie potrafi przebić szklanego sufitu Platformy. Ta nawet nie może marzyć o samodzielnych rządach. Ostatnio Tusk zaliczył do tego wpadkę – gdy myślał, że widzowie nie słyszą, powiedział na antenie TVN24, że nie ma ochoty kandydować do Sejmu.
