W środę, 15 listopada 2023 roku Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikował najnowsze rezultaty inflacji konsumenckiej (CPI). Z raportu tego wynika, że ceny towarów i usług wzrosły we październiku br. w stosunku do września br. o 0,3 proc., a w stosunku do października 2022 r. o 6,6 proc. (przy wzroście cen usług – o 9,3 proc. i towarów – o 5,7 proc.), spadając z 8,2 proc. raportowanych we wrześniu br. i 18,4 proc. w lutym br.
Inflacja wyraźnie wyhamowuje
Wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych o 6,6 proc. oznacza, że inflacja spowolniła z 8,2 proc. raportowanych miesiąc wcześniej. Podkreślmy jednak, że spadek inflacji do 6,6 proc. oznacza, że dynamika zwrotu cen spowolniła w mniejszym stopniu niż pierwotnie sądzono.
Z opublikowanego 30 października br. raportu GUS wynikało bowiem, że według wstępnych danych, ceny dóbr i usług konsumpcyjnych wzrosły w październiku br. w stosunku do poprzedniego miesiąca, tj. do września br. o 0,2 proc., a w stosunku do października 2022 r. wzrosły o 6,5 proc.
Finalnie wzrost wyniósł natomiast odpowiednio 0,3 proc. w ujęciu miesięcznym i 6,6 proc. w skali roku.
Wartym podkreślenia jest jednak, iż październik jest już ósmym miesiącem z rzędu, w którym dynamika wzrostu cen spowalnia. Fakt ten sprawił, że ceny rosną najwolniej od września 2021 r.
Warto zwrócić przy tym uwagę, że inflacja na poziomie 6,6 proc. to nadal bardzo wysoki odczyt, który wciąż wyraźnie przebija cel inflacyjny (2,5%) oraz górną granicę odchyleń od celu (3,5%) określonego przez Radę polityki Pieniężnej (RPP).
Oznacza to, że ceny nadal rosną zdecydowanie zbyt szybko. Spadek wskaźnika CPI nie oznacza bowiem, że ceny zaczęły spadać, lecz, że zmniejszyła się jedynie dynamika ich wzrostu.

Partnerem portalu Portfel Polaka jest Plantwear S.A., polski producent zegarków i biżuterii, oferujący najwyższej jakości produkty wykonane z naturalnych surowców: drewna i kamieni szlachetnych. Odkryj piękno i unikalność modowych dodatków.
Inflacja to ukryty podatek
Mimo, że wzrost cen bezpośrednio dotyka wszystkich konsumentów, których oszczędności tracą na wartości, to ekonomiści zwracają uwagę, iż wysoka inflacja jest na rękę rządzącym. Niektórzy nazywają ją nawet ukrytym podatkiem.
– Dla gospodarstw domowych inflacja ma tę cechę, że redukuje siłę nabywczą z trudem zarabianych pieniędzy. Za tą samą kwotę z czasem możemy kupić coraz mniej towarów i usług. Jednocześnie wraz z coraz wyższymi cenami do budżetu trafia więcej pieniędzy z podatków pośrednich, głównie z VAT i akcyzy – zauważa Ireneusz Jabłoński, ekonomista i ekspert Centrum im. Adama Smitha. Podkreśla on również, że jest tu ewidentny konflikt interesów. Rząd dostaje więcej pieniędzy kosztem obywateli.