W poniedziałek, 15 czerwca 2023 roku Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikował najnowsze rezultaty inflacji konsumenckiej (CPI). Z raportu tego wynika, że ceny zarówno towarów jak i usług utrzymały się w maju br. w stosunku do poprzedniego miesiąca, tj. do kwietnia br. a niezmienionych poziomach, zaś w stosunku do maja 2022 r. wzrosły o aż 13,0 proc. (przy wzroście cen towarów – o 13,3 proc. i usług – o 12,3 proc.), spadając z 14,7 proc. raportowanego w kwietniu br. i 18,4 proc. w lutym br.
Inflacja spada czwarty miesiąc z rzędu
Wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych o 13,0 proc. oznacza, że inflacja ponownie spadła, po tym, jak na przestrzeni ostatnich miesięcy osunęła się ona z 18,4 proc. w lutym br. do 16,1 proc. w marcu br. oraz 14,7 proc. w kwietniu br.
Spadek inflacji nie oznacza jedna, że ceny spadają. Te wciąż rosną, choć robią to nieco wolniej.

Cukier podrożał o ponad 63 proc.
Spośród wszystkich dóbr i usług wchodzących w skład koszyka wykorzystywanego do obliczenia inflacji największy wzrost cen odnotowano w przypadku:
- ryżu o 17,7 proc.
- mąki o 13,3 proc.
- pieczywa o 15,8 proc.
- makaronów o 20,7 proc.
- mięsa wieprzowego o 19,4 proc.
- wędlin o 17,0 proc.
- ryb i owoców morza o 20,6 proc.
- mleka o 23,4 proc.
- jogurtów, śmietany, napojów i deserów mlecznych o 25,4 proc.
- serów i twarogów o 20,2 proc.
- jaj o 24,9 proc.
- tłuszczy roślinnych o 15,7 proc.
- owoców o 13,5 proc.
- warzyw o 24,7 proc.
- cukru o 63,4 proc.
- kawy o 18,7 proc.
- herbaty o 14,3 pro.
- soków o 19,1 proc.
- Napojów alkoholowych o 14,4 proc.
- nośników energii o 20,4 proc., w tym:
- energii elektrycznej o 22,4 proc.
- gazu o 14,6 proc.
- energii cieplnej o 40,6 proc.
- usług transportowych o 19,1 proc.
- usług związanych z prowadzeniem gospodarstwa domowego o 19,5 proc.
Równocześnie odnotowano także spadki cen:
- mięsa drobiowego o 1 proc.
- masła o 1,9 proc.
- paliw do prywatnych środków transportu o 9,5 proc., w tym
- oleju napędowego o 15,3 proc.
- benzyny o 5,1 proc.
- gazu o 17,9 proc.
- sprzęty telekomunikacyjnego o 2,2 proc.
Na uwagę zasługuje fakt, iż spośród wszystkich dóbr i usług branych pod uwagę podczas obliczania inflacji, spadek cen odnotowano tylko i wyłącznie w przypadku wspomnianych wyżej. Wszystkie pozostałe towary i usługi podrożały w maju 2023 r. w stosunku do maja 2022 r.
Inflacja to ukryty podatek
Mimo, że wzrost cen bezpośrednio dotyka wszystkich konsumentów, których oszczędności tracą na wartości, to ekonomiści zwracają uwagę, iż wysoka inflacja jest na rękę rządzącym. Niektórzy nazywają ją nawet ukrytym podatkiem.
– Dla gospodarstw domowych inflacja ma tę cechę, że redukuje siłę nabywczą z trudem zarabianych pieniędzy. Za tą samą kwotę z czasem możemy kupić coraz mniej towarów i usług. Jednocześnie wraz z coraz wyższymi cenami do budżetu trafia więcej pieniędzy z podatków pośrednich, głównie z VAT i akcyzy – zauważa Ireneusz Jabłoński, ekonomista i ekspert Centrum im. Adama Smitha. Podkreśla on również, że jest tu ewidentny konflikt interesów. Rząd dostaje więcej pieniędzy kosztem obywateli.