W nowym odcinku programu “Kawa z Agentem” Amanda Postolska – założycielka i CEO RS Estate, omawia najnowsze zmiany legislacyjne wpływające na rynek nieruchomości w Polsce. Oto, czego się dowiedzieliśmy:
Deweloperzy obawiają się konsekwencji nowych przepisów?
W ostatnim czasie wzmogły się apele branżowych organizacji – takich jak Polski Związek Firm Deweloperskich czy Komitet ds. Nieruchomości Krajowej Izby Gospodarczej, do resortu rozwoju w sprawie przedłużenia terminu wejścia w życie zapisów nowelizacji warunków technicznych budynków (rozporządzenie zacznie działać od 1 kwietnia) oraz reformy planowania.
Ministerstwo Rozwoju i Technologii wysyła jednak sygnały, że więcej czasu nie da. Jak zmiany legislacyjne wpłyną na ich plany i banki ziemi? Biuro prasowe Dom Development oświadczyło, że “posiadało wiedzę o planowanym rozporządzeniu i zmiany wynikające z rozporządzenia nie mają wpływu na realizację projektów, jak również na grunty w banku ziemi”.
W podobnym duchu wypowiedziały się takie firmy deweloperskie, jak Robyg i Marvipol. Większość przedstawicieli branży apeluje jednak o przedłużenie terminu wejścia w życie zapisów nowelizacji warunków technicznych budynków oraz reformy planowania o przynajmniej pół roku.
Deweloperzy dostali zbyt mało czasu na dostosowanie inwestycji do nowych wytycznych?
Wiceprezes firmy Atal, Mateusz Bromboszcz wskazał, że spółka “sprosta nowym wymaganiom, ale będzie to wymagało dodatkowych nakładów z jej strony. Co więcej, projektowane zmiany wpłyną na inwestycje będące w przygotowaniu, czego deweloperzy nie mogli przewidzieć w momencie nabywania nieruchomości. To z pewnością kolejny czynnik wpływający na rosnące ceny mieszkań”.
Z kolei wiceprezes firmy Inpro, Robert Maraszek zwrócił uwagę, że “branża dostała pięć miesięcy na dokończenie inwestycji na podstawie dotychczasowych regulacji, tymczasem samo uzyskiwanie niezbędnych zgód dotyczących choćby przyłączeń wodno-kanalizacyjnych zajmuje sześć miesięcy”.
Wiceprezes Inpro stwierdził więc, że “z tak krótkiego okresu vacatio legis skorzystać będą mogły jedynie firmy, które były na bardzo zaawansowanym etapie projektowania. Inwestycje, co do których planowano złożyć pozwolenia na budowę w II bądź III kwartale 2024 roku, wymagać będą przeprojektowania i ponownego wystąpienia o zgody”.
Natomiast członkini zarządu firmy Murapol, Iwona Sroka podkreśliła, że “wejście w życie nowelizacji będzie miało istotny wpływ na przygotowywane projekty. Mankamentem jest zdecydowanie zbyt krótkie vacatio legis”.
Iwona Sroka wyjaśniła, że “deweloperzy mają bardzo mało czasu na dostosowanie projektów inwestycyjnych do nowych wytycznych, a to w skrajnych przypadkach może spowodować wstrzymanie niektórych realizacji”.
Projekt Portalu Cen Mieszkań: Co dalej?
Portal Cen Mieszkań to projekt rządu Prawa i Sprawiedliwości, który nie został zrealizowany. Miał stanowić zbiór danych o cenach transakcyjnych zarówno mieszkań jak i domów jednorodzinnych w różnych lokalizacjach na terenie kraju.
W związku z tym miała istnieć możliwość wybrania interesującej lokalizacji w danym województwie, miejscowości, a nawet dzielnicy i sprawdzenia tam rzeczywistych cen nieruchomości. Portal ten w założeniu miał być dostępny dla wszystkich. Prowadzić miał go Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny.
Zgodnie z planami rządu portal miał stać się przydatnym narzędziem dla wszystkich osób, które planowały kupić mieszkanie lub dom zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym. Dzięki niemu zwiększyć się miała przejrzystość rynku mieszkaniowego.
Kiedy Portal Cen Mieszkań miał zostać uruchomiony?
Uruchomienie portalu planowano na połowę 2024 roku. Dane do niego miały być pobierane między innymi z Ewidencji Deweloperskiego Funduszu Gwarancyjnego prowadzonej przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny oraz od Krajowej Administracji Skarbowej, gromadzącej dane z aktów notarialnych dokumentujących sprzedaż mieszkań.
Portal Cen Mieszkań miał umożliwiać użytkownikom skorzystanie z zaawansowanej wyszukiwarki zawierającej takie parametry jak między innymi: rodzaj nieruchomości, jej powierzchnia, kondygnacja czy liczba pokoi.
Przepisy związane z powstaniem Portalu Cen Mieszkań poprzednia Rada Ministrów przyjęła 10 lipca 2023 roku jako element projektu ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu ulepszenia środowiska prawnego i instytucjonalnego dla przedsiębiorców. Jednak prac nad projektem nie zakończył parlament poprzedniej kadencji.
Zgodnie z obowiązującym prawem parlament kolejnej kadencji nie kontynuuje prac nad niedokończonymi projektami. Jedyny wyjątek stanowią projekty obywatelskie. W związku z tym w obecnym Sejmie nie mogą być kontynuowane prace nad projektem dotyczącym Portalu Cen Mieszkań.
Czy projekt Portalu Cen Mieszkań zrealizuje obecny rząd? Czy prowadzone są prace nad tym projektem? Jeśli tak, to czy będzie on opierał się na wcześniej przygotowanej formule?
Resort rozwoju prowadzi prace nad instrumentem służącym do monitoringu rynku mieszkaniowego
Ministerstwo Rozwoju i Technologii przekazało, że „prowadzi prace nad instrumentem służącym do monitoringu rynku mieszkaniowego. Doświadczenia z wcześniej wykonanych prac będą wykorzystane”.
Jest więc szansa, że w przyszłości zrealizowany zostanie projekt Portalu Cen Mieszkań, który umożliwi prezentację rzeczywistych cen mieszkań i domów w konkretnych lokalizacjach na terenie całego kraju.
Amanda Postolska jest zdania, że uruchomienie Portalu Cen Mieszkań wyeliminowałoby potrzebę korzystania z usług rzeczoznawcy lub pośrednika nieruchomości w takim aspekcie, jak wycena mieszkania. Dzięki temu rozwiązaniu kupujący i sprzedający będzie bowiem mógł łatwo sprawdzić aktualne i realne ceny transakcyjne.
Z drugiej strony, korzystając z Portalu Cen Mieszkań nie będziemy dysponować takimi informacjami dotyczącymi danego mieszkania, jak jego standard wykończenia czy sąsiedztwo. W efekcie, może okazać się, że portal ten wbrew pozorom nie okaże się obiektywnym źródłem.
Zapraszam do samodzielnego zapoznania się z całym nagraniem, znajduje się ono poniżej:
