W nowym odcinku programu „Kawa z Agentem” Amanda Postolska – założycielka i CEO RS Estate, prezentuje prognozy cen mieszkań w IV kwartale 2023 roku oraz omawia najnowsze informacje dotyczące polskiego rynku najmu. Oto, czego się dowiedzieliśmy:
Koniec gorączki na rynku najmu
Coraz częściej, choć wciąż powoli, zaczynamy mówić o średnich cenach ofertowych niższych niż przed rokiem. W porównaniu z 2021 rokiem, a więc przed wybuchem wojny na Ukrainie i napływem do Polski uchodźców, stawki są jednak nadal wyższe o kilkadziesiąt procent.
Nominalnie różnice w przypadku dużych mieszkań o powierzchni przekraczającej 60 metrów kwadratowych sięgają nawet 1500 złotych za miesiąc. O tyle średnie oczekiwania wynajmujących wzrosły w Warszawie. W przypadku kawalerek mówimy o podwyżkach sięgających w relacji dwuletniej 800 PLN za miesiąc.
Z danych Otodom Analytics wynika jednak, że w październiku na rynku najmu byliśmy świadkami spadku popytu w ujęciu miesięcznym o 15%, co można wiązać z mniejszą liczbą studentów wciąż poszukujących lokum na rozpoczęty w październiku semestr.
Trzeba jednak zaznaczyć, że liczba aktywnych ofert była podobna. Względem października 2022 roku chętnych na mieszkanie do wynajęcia było o 6% mniej. Ewa Tęczak z Otodom Analytics wyjaśniła, że wynajmujący dodali o 8% mniej nowych ofert niż w poprzedzającym miesiącu.
Spadek był szczególnie widoczny w Lublinie i Kielcach, gdzie w październiku pojawiło się o blisko jedną trzecią mniej nowych ofert niż we wrześniu. W Poznaniu i Łodzi ich liczba była niższa o ponad 20% miesiąc do miesiąca.
W opinii ekspertki Otodom Analytics o spowolnieniu może świadczyć także spadek rotacji, czyli liczby mieszkań, które pojawiły się w ofercie w październiku i zostały wynajęte w tym przed końcem miesiąca. W październiku Otodom Analytics naliczył 8 tysięcy takich lokali względem 9200 we wrześniu, co oznaczało obniżkę o 13%.
Wynajmujący znów obniżyli stawki
Mniejszy popyt wpłynął na przeciętne stawki wpisywane w ogłoszeniach. W większości miast, podobnie jak we wrześniu, byliśmy świadkami korekty.
Największy spadek zaliczyły średnie ceny ofertowe w Łodzi. Kawalerki wyceniano tam w październiku na 1609 złotych – najniżej od maja 2022 roku, gdy byliśmy świadkami apogeum napływu uchodźców z Ukrainy na polski rynek najmu.
Mieszkania w następnym kwartale nadal będą drożeć
Ekonomiści Polskiego Instytut Ekonomicznego prognozują, że w czwartym kwartale 2023 roku wzrost cen mieszkań utrzyma się przynajmniej na poziomie zbliżonym do 9-10% rok do roku. Eksperci wskazują ponadto, że popyt na zakup mieszkań w Polsce mocno odbił już w trzecim kwartale bieżącego roku.
W raporcie Polskiego Instytut Ekonomicznego możemy przeczytać, że “ceny mieszkań wśród nowych ofert w okresie od lipca do września wzrosły o 9-10% rok do roku. W drugim kwartale było to około 6% w ujęciu rocznym. Przeciętnie ceny mieszkań rosną w tempie zbliżonym do inflacji”.
W raporcie napisano też, że “ceny najmocniej wzrosły w Krakowie (14-19% rok do roku), dochodząc do poziomu 14 500 PLN za 1 metr kwadratowy. W Warszawie wzrost cen wyniósł 14% rok do roku, a cena 1 metra kwadratowego na rynku pierwotnym oscylowała wokół 15 tysięcy PLN, zaś na rynku wtórnym – 16 tysięcy”.
Co więcej, ekonomiści Polskiego Instytut Ekonomicznego w czwartym kwartale spodziewają się “kontynuacji trendów obserwowanych w trzecim kwartale. Liczba nowych ofert sprzedaży mieszkań będzie maleć ze względu na niską aktywność deweloperów na rynku budowlanym oraz długi czas realizacji inwestycji”.
Popyt na mieszkania wciąż rośnie
W raporcie Polskiego Instytut Ekonomicznego możemy przeczytać też, że “najnowsze dane BIK za październik wskazują z kolei, że popyt na zakup mieszkań nadal rośnie. Oznacza to, że wzrost cen mieszkań utrzyma się przynajmniej na poziomie zbliżonym do 9-10% rok do roku”.
W raporcie napisano też, że “obserwujemy silny wzrost liczby wniosków o kredyt hipoteczny. Łącznie w trzecim kwartale złożono 118 900 wniosków, podczas gdy rok temu było to 40 100. Jest to wzrost o ponad 195 proc. w ujęciu rocznym”.
Ekonomiści Polskiego Instytut Ekonomicznego dodali, iż “Biuro Informacji Kredytowej (BIK) wskazuje, że jedną z głównych przyczyn odbicia jest duże zainteresowanie programem Bezpieczny Kredyt 2 procent, który obowiązuje od lipca tego roku”.
W raporcie Polskiego Instytut Ekonomicznego możemy przeczytać, że „w trzecim kwartale złożono łącznie ponad 60 tysięcy wniosków o udział w tym programie oraz udzielono 17 500 kredytów. Liczba kredytów udzielonych w ramach programu odpowiadała za 41% wszystkich udzielonych kredytów mieszkaniowych. Jednocześnie wzrosła średnia wartość wnioskowanych kredytów do 395 tysięcy – o 22% w całym kwartale”.
Jednocześnie ekonomiści Polskiego Instytut Ekonomicznego wskazali, że „średnia tygodniowa liczba nowych ofert zmalała o 5% rok do roku. W strukturze ofert na portalach internetowych nieznacznie zwiększył się udział rynku pierwotnego. Jest to głównie efekt zmniejszenia się liczby ofert na rynku wtórnym. Aktywność deweloperów nadal pozostaje słaba”.
Znany spekulant, Rafał Zaorski sprzedaje najdroższy apartament w Polsce
480-metrowy apartament na 50. piętrze wieżowca przy ulicy Złotej 44 w Warszawie został kupiony przez Rafała Zaorskiego w czerwcu 2022 roku za 22,9 miliona złotych. Spekulant chce sprzedać go teraz za ponad dwukrotnie więcej, ustalając cenę na 50 milionów złotych. Przekłada się to na imponującą cenę 104 tysięcy PLN za metr kwadratowy.
Według deklaracji na platformie X (dawniej znany jako Twitter), Zaorski zamierza zainwestować pieniądze w całości w sztuczną inteligencję „pod powtórkę hossy i bessy internetowej z 99/00”. Spekulant ogłosił również, że stworzony przez niego projekt BigShortBets zostanie wehikułem inwestycyjnym.
Apartament Rafała Zaorskiego zajmuje całe 50. piętro w liczącym 54 kondygnacje 192-metrowym wieżowcu w centrum Warszawy, nazywanym “Żaglem Libeskinda” na cześć architekta, który stał za jego projektem. Budynek został oddany do użytku na początku 2017 roku, 9 lat po wbiciu pierwszej łopaty na placu budowy.
Zapraszam do samodzielnego zapoznania się z całym nagraniem, znajduje się ono poniżej: