Wicepremier i szef Ministerstwa Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak zapowiedział powstanie tymczasowej zapory na granicy z obwodem kaliningradzkim. Jak wyjaśnił, ma to związek z „uruchomieniem lotów z Bliskiego Wschodu i Afryki północnej do Kaliningradu”.
Zapora ma być podobna do tej, która stanęła na granicy z Białorusią i ma składać się z trzech szeregów drutu ostrzowego, o wysokości dwóch i pół metra.
Budowa tymczasowej zapory na granicy z obwodem kaliningradzkim 
Prace rozpoczną się już dziś i mają przebiegać szybko. Decyzja została podjęta w związku z uruchomieniem lotów z Bliskiego Wschodu i Afryki północnej do Kaliningradu. Celem zapory jest wzmocnienie bezpieczeństwa na granicy Polski z obwodem kaliningradzkim poprzez uszczelnienie tej granicy.
Decyzja, że za budowę zapory będzie odpowiedzialne Ministerstwo Obrony Narodowej, zapadła podczas posiedzenia Komitetu ds. Bezpieczeństwa i Spraw Obronnych Rady Ministrów.
Jak będzie wyglądać zapora?
Tymczasowa zapora będzie składała się z trzech warstw drutu ostrzowego, który jest wykorzystywany przez wojsko na całym świecie. Będzie podobna do tej, jaka była na granicy polsko-białoruskiej. Będzie miała wysokość 2,5 metra i szerokość 3 metrów. Od polskiej strony będzie także postawione ogrodzenie, które ochroni zwierzęta.
Prace nad ogrodzeniem będą trwały szybko, dlatego, że saperzy mają doświadczenie, które nabyli rok temu budując zaporę na granicy z Białorusią. Równolegle prowadzone będą prace związane z założeniem perymetrii, czyli urządzeń, które pozwolą na elektroniczny dozór granicy z obwodem kaliningradzkim.