Wybory prezydenckie niezgodne z RODO?

Udostępnij

Pomysł organizacji wyborów prezydenckich w formie korespondencyjnej budzi wielkie kontrowersje. Sam idea prowokuje wiele pytań. Jednym z nich jest pytanie o bezpieczeństwo naszych danych osobowych, które na wniosek operatora wyborów korespondencyjnych mają zostać przekazane Poczcie Polskiej S.A. w formie niezaszyfrowanej. To jednak tylko czubek góry problemów…

Sprawa wyborów w formie korespondencyjnej budzi wielkie emocje. Nie chodzi już tylko o konflikt polityczny, jaki narósł wokół problemu. Ten jest zaś na tyle duży, że nawet los Zjednoczonej Prawicy, koalicji rządzącej Polską, wisi na włosku. Jarosław Gowin, lider Porozumienia, chce przeniesienia wyborów na inny termin, nawet za cenę wydłużenia kadencji prezydenta Andrzeja Dudy o dwa lata.

Protestuje też opozycja, która uważa, że wybory nie będą w pełni demokratyczne, bowiem jej kandydaci nie mogli nawet przeprowadzić swoich kampanii.

Pojawia się jednak jeszcze inna kwestia: czy wybory będą zgodne z RODO?

RODO a wybory prezydenckie

O ryzyku, jakie wiąże się z potencjalnym wyciekiem wrażliwych informacji, rozmawialiśmy z Jarosławem Felińskim z IODO Consulting.

To niełatwa sytuacja. Muszę przyznać, że od [zeszłego] czwartku, gdy pojawiły się pierwsze pisma do samorządów, które miały pomóc uzyskać informacje [dot. danych wrażliwych wyborców], aż prosi się, by w sposób uporządkowany poukładać te wszystkie klocki – komentuje sytuację ekspert. – Do końca nie mamy spójnego przekazu pod kątem zgodności z przepisami prawa, przetwarzania danych osobowych – dodaje.

Jego zdaniem obecne przepisy są nieprecyzyjne. To jednak nie koniec problemów. Na drodze staje też… RODO.

Okazuje się, że słynne już pismo premiera, które otrzymały samorządy i które – zdaniem strony rządzącej – obligowało je do przekazania Poczcie Polskiej danych wyborców, budzi sprzeczne odczucia. W dokumencie nie sprecyzowano bowiem żadnych przepisów, na bazie których samorządy mają w sposób bezpieczny przekazać dane wyborców.

W przypadku tego pisma podano formę [przekazania danych], ale bez szyfrowania, bez żadnego hasła – dodaje Feliński.

Krótko mówiąc: chciano, by samorządy przekazały Poczcie nasze dane wrażliwe (w tym PESEL), ale nie podkreślono, że te trzeba dobrze zabezpieczyć. W dobie kradzieży tożsamości w sieci to wielkie ryzyko.

Czy wybory się odbędą?

Na dniach możemy oczekiwać ostatecznej decyzji w sprawie wyborów. Czy te odbędą się ostatecznie 10 maja? To realne, choć ponoć brany pod uwagę jest też scenariusz, w którym zostaną przeniesione o tydzień lub dwa.

Nadal nie znamy jednak ostatecznej odpowiedzi dot. formy wyborów. Jeśli te odbędą się w formie korespondencyjnej, władza powinna doprecyzować to, jak chce zabezpieczyć nasze dane.

Jacek Walewski
Jacek Walewski
Redaktor naczelny serwisu PortfelPolaka.pl. Pasjonat gospodarki i przemian, jakie w niej zachodzą. Publicysta oraz promotor walut cyfrowych i technologii blockchain.

Najnowsze

Zobacz również