Filozofia Slow Life stawia jakość ponad ilością, a dokładność nad powierzchownością. Wskazuje, aby zarzucić pośpiech i niespiesznie delektować się wszystkim, co daje nam życie. Uczy umiejętności skupienia na jednym zamiast rozproszenia uwagi na wielu elementach. Choć w Polsce trend Slow Life zaczął zyskiwać na popularności dopiero w ostatnich latach, to na całym świecie nie jest on żadną nowością. Już sam Mahatma Gandhi twierdził, że w życiu chodzi o coś więcej niż zwiększanie jego tempa. Nie ma więc nic niecodziennego w tym, że pragniemy w końcu zwolnić, mieć trochę więcej czasu dla siebie i rodziny i odzyskać równowagę między życiem zawodowym, a prywatnym.
Filozofia Slow Life to styl życia, który obejmuje również sposób spędzania czasu wolnego. Wymarzone wakacje czy długo wyczekiwany urlop to świetny moment na to, aby zastosować zasady życia w zwolnionym tempie. Jakie warunki powinny być spełnione, aby spędzić wakacje w wersji slow? Przygotowaliśmy zestaw wskazówek, dzięki którym można przygotować oraz spędzić urlop wolny od stresu, a przy tym pełen przyjemności i niezapomnianych przeżyć.
Na czym polega urlop w wersji slow?
Ostatnie lata pokazały, że sam sposób podróżowania ulega zmianie. Zmieniło się to przede wszystkim w dobie wciąż trwającej pandemii koronawirusa. Każdy ma swoje określone preferencje, jeśli chodzi o spędzanie czasu podczas wymarzonego urlopu – najważniejsze, by towarzyszyło nam dobre samopoczucie. W efekcie na popularności ogromnie zyskały wyjazdy na urlop w wersji slow. Czym on się charakteryzuje?
Rzadziej uczęszczane miejsca, wyłącznie w kameralnym towarzystwie
W pierwszej kolejności zaczęliśmy unikać ośrodków i kurortów masowo odwiedzanych przez turystów. Zmorą wielu osób poszukujących spokoju są zorganizowane grupy wycieczkowe. Zamiast dużych i bezosobowych hoteli, miłośnicy wczasów w wersji slow wybierają kameralne pensjonaty i kwatery prywatne, w których nie mają możliwości zetknięcia się z setkami turystów.
Trudno przecież o relaks wtedy, kiedy do hotelowej jadalni na śniadanie przychodzą jednocześnie dziesiątki gości, prawda? Równie niełatwo jest odpoczywać od trosk przy basenie okupowanym przez tłumy krzykliwych amatorów kąpieli.
Co więcej, urlop w wersji slow to taki, podczas którego mamy możliwość spędzić czas samotnie (jeśli mamy na to ochotę) bądź jedynie w niewielkiej grupie najbliższych nam osób. Podczas takich wakacji w szczególności ograniczamy także kontakty z hałaśliwymi osobami, które koncentrują na sobie uwagę.
Na wszystko znajdziesz czas
Podczas urlopu w wersji slow nigdy nie robimy sobie wyrzutów, że tracimy czas. Entuzjaści tej formy wypoczynku pozwalają sobie na to, aby bez pośpiechu sycić się atmosferą miejsca, w którym spędzają urlop. Z tego powodu decydują się na piesze wędrówki po nieznanym im miejscowościach, zawsze mają czas na to by odpocząć w parku, wypić kawę, zjeść lody albo po prostu powłóczyć się bez celu.
Co więcej, przy takim wolnym od stresu urlopie należy niespiesznie spożywać posiłki, mając na celu wyłącznie relaks i delektowanie się smakiem potraw – już od śniadania. Podczas urlopu w wersji slow, wyłączamy telefon komórkowy, nie spoglądamy ciągle na zegarek, staramy się jak najrzadziej korzystać z laptopa… W planie urlopu zostawiamy sobie także sporo wolnych miejsc, dzięki którym będziemy mieć czas na spontaniczność oraz na to, aby po prostu robić to, na co w danym momencie najdzie nas ochota – bez żadnego stresu i powoli.
Obudź wszystkie zmysły
Miłośnicy wypoczynku w stylu “slow” podczas urlopu starają się spędzać czas w sposób znacznie odmienny od ich codzienności. W konsekwencji, z uwagą obserwują to, co nieznane, szukają nowych smaków i zapachów, wsłuchują się w rytm przyrody czy wystawiają skórę na działanie słońca, wiatru oraz wody.
Taki urlop to czas, by zerwać z rutyną i wybrać się tam, gdzie bywają mieszkańcy. Warto więc wybrać się na targ z lokalnymi towarami, przyjrzeć się miejscowym specjałom kulinarnym… W tym celu, zamiast jadać tam, gdzie inni turyści, warto rozejrzeć się do restauracji z kuchnią lokalną, które odwiedzają w zdecydowanej większości mieszkańcy danej miejscowości.
Inne niecodzienne aktywności wspomagające wyciszenie na urlopie w wersji slow
To jednak nie wszystko. Podczas takiego urlopu warto także spędzić trochę czasu na niecodziennych dla nas aktywnościach, które stanowią istotną część filozofii Slow Life, a na które zwykle nie mamy czasu. Takie wczasy to bardzo dobry czas by zacząć praktykować jogę, medytować czy ogólnie spędzać jak najwięcej czasu na łonie natury, w celu wyciszenia i odnalezieniu własnej drogi do duchowej harmonii, zakłócanej na co dzień przez szybki, konsumpcyjny styl życia i miejski zgiełk.
Czas przejść do idealnych miejsc na urlop w wersji slow w naszym kraju. Zacznijmy od czegoś dla miłośników gór:
Urlop w wersji slow w polskich górach
Wiele osób słysząc słowo “góry” ma przed oczami wyłącznie Tatry. A pierwszą alternatywą, która przychodzi im na myśl, są – piękne i klimatyczne, lecz również szalenie zatłoczone w sezonie letnim – Bieszczady Jeśli jesteś jedną z nich, najwyższa pora zmienić podejście. Gdzie zatem szukać mniej turystycznej alternatywy?
Doskonałym wyborem na urlop w wydaniu slow będą Sudety, z pasmem Karkonoszy i rzadziej uczęszczanymi Górami Sowimi, które szczególnie przypaść mogą do gustu fanom spokojnych, beztroskich wędrówek, które absolutnie nie tak wymagające, jak te które kojarzymy z tatrzańskich szlaków. W poszukiwaniu ciszy, spokoju i niewielkiej liczby turystów można skierować się także w stronę Beskidu Wyspowego. Okoliczne szlaki nie powalają trudnością, za to robi to okolica, zachwycając malowniczymi pagórkami i lasami. We wszystkich tych regionach dominuje niezwykła dziewicza przyroda, cisza i spokój, a widoki górskie są malownicze.
Czas na propozycję urlopu w wersji slow dla miłośników wypoczynku nad mazurskimi jeziorami:
Urlop w wersji slow nad polskimi jeziorami
Ziemia Lubuska, okolice Łagowa
Jeśli chodzi o wypoczynek nad jeziorem, doskonałym rozwiązaniem w wersji slow może okazać wybór Ziemi Lubuskiej, z pięknym Łagowem. Okoliczne tereny zachwycą zarówno fanów wycieczek pieszych i rowerowych, turystyki kajakowej, jak i miłośników błogiego lenistwa nad wodą.
Szwajcaria Połczyńska
Innym fantastycznym miejscem na wakacje w wersji slow w okolicy malowniczych jezior jest Szwajcaria Połczyńska – zwana również Doliną Pięciu Jezior. Mamy tutaj do czynienia z obszarem położonym pomiędzy Czaplinkiem a Połczynem-Zdrój. To bez wątpienia jeden z najbardziej malowniczy regionów na całym Pomorzu Zachodnim, gdzie dominuje cisza i spokój, wspaniała przyroda i niezwykłe jeziora. Obecnie, z uwagi na wartości krajobrazowe i przyrodnicze, obszar ten został nawet objęty ochroną w granicach rezerwatu krajobrazowego „Dolina Pięciu Jezior”.
Szwajcarię Połczyńską z powodzeniem można zwiedzać z perspektywy roweru, spacerów, czy nawet z perspektywy wody. Okolica zawdzięcza nazwę malowniczemu otoczeniu wysokich na ponad 200 metrów wzgórz morenowych pokrytych pastwiskami i lasami. Znajduje się tam jedno z najwyższych wzniesień zachodniego pomorza – Wola Góra (219,2 metra nad poziomem morza), na której szczycie wzniesiono wieżę obserwacyjną. To również miejsce, gdzie źródło ma rzeka Drawa.
Tutejsze szlaki spacerowe, które wiodąc przez zbocza i doliny z rwącymi strumieniami i jeziorami, tworzą niemalże górski krajobraz. To naturalne otoczenie tworzy wyjątkowy, łagodny mikroklimat, sprzyjający leczeniu wielu chorób. Nie ma zatem żadnych wątpliwości, że to idealne miejsce na wczasy w wersji slow.
Kaszuby, okolice Chmielna
Kolejną opcją są Kaszuby, a w szczególności okolice Chmielna – miejscowości położonej nad jeziorami Białym i Kłodno. Jest to wymarzone miejsce dla poszukiwaczy wczasów w wersji slow. Na liście atrakcji znaleźć można nie tylko beztroskie aktywności związane z eksplorowaniem okolicy, ale także bliższe spotkania z kaszubską kulturą, choćby dzięki Muzeum Ceramiki Kaszubskiej, w którym pokusić się można o samodzielne ulepienie tradycyjnego garnka – to dopiero nazywa się niespieszna aktywność zgodna z duchem Slow Life!
Jednak prawdziwą wizytówką Polski, jeśli chodzi o urlop w wersji slow, jest:
Podlasie – region stworzony do urlopu w wersji slow
Podlasie to kolejny przykład nieoczywistego miejsca na wypoczynek, w którym dominuje wspaniała przyroda, cisza i spokój, bogactwo kulturalne i przede wszystkim – niezwykłe smaki regionu. Z tego powodu region ten uchodzi za polską wizytówkę filozofii Slow Life według entuzjastów tego stylu życia. Większość z nich już na samą myśl o tamtejszym zapachu lasu, ucieczce od miejskiego zgiełku i wypoczynku w tym dziewiczym regionie, ma ochotę brać urlop i rezerwować nocleg w ulubionej agroturystyce.
Wystarczy chociażby wspomnieć o tym, że region obfituje w wiele atrakcji przyrodniczych. Na uwagę zasługuje przede wszystkim Puszcza Białowieska, ale nie tylko. W regionie Podlasia znajdziemy wiele klimatycznych i nieodkrytych wiosek z obszarami leśnymi, jeziorami. W efekcie, każda osoba chętna na przetestowanie wypoczynku w wersji slow, będzie mogła na Podlasiu zbliżyć się do natury, poznać nowoczesne i tradycyjne smaki regionu, odkryć prawdziwe perełki architektury zabytkowej i nowoczesnej i dać się zaskoczyć gościnnością tutejszych mieszkańców.