Stopy procentowe najprawdopodobniej przestają już wzrastać. Problem w tym, że ciężko mówić o stabilizacji, a w RPP brakuje już 3 członków do pełnego składu.
Import rosyjskiej ropy z limitem cen?
Amerykanie przedstawili zadziwiającą propozycję sankcji na Rosję. Polegać ma ona na wprowadzeniu limitu w okolicach 40-60 USD za baryłkę w przypadku rosyjskiej ropy. Pomysł na pierwszy rzut oka wydaje się idealny. Jednocześnie ogranicza wpływy do rosyjskiego budżetu na finansowanie agresji rosyjskiej na Ukrainę i zapewnia tani surowiec na rynku. Szybko jednak pojawiają się znaki zapytania. Pierwszy z nich to, czy aby na pewno Rosja sprzeda surowiec do Europy po tej cenie. Drugi to, kto będzie mógł korzystać z zakupów poniżej kosztów rynkowych i kto na tym finalnie skorzysta. Trzeci i najważniejszy, dlaczego surowiec nie ma dalej trafiać do Azji, a co najwyżej drobne ilości iść na Zachód. W tle rosną ceny ropy naftowej, inwestorzy nie wierzą najwyraźniej w tę wizję dopuszczenia rosyjskiego surowca na rynek.
Co się dzieje w RPP?
Ostatnio w mediach Rada Polityki Pieniężnej nie ma najlepszych opinii. Powiedzmy to wprost, nie ma nawet dobrej. Nie można jednak mówić, że zainteresowanie zasiadaniem w tym gremium trochę spadło. Można by się populistycznie odwołać do pensji, którą się tam otrzymuje i zasugerować, że chętni się znajdą. Problem w tym, że już wcześniej Sejm nie powołał dwóch osób. Teraz jeden członek z nominacji senackich przechodzi na kilka miesięcy przed końcem swojej kadencji do NSA. W rezultacie zamiast prezesa i 9 członków mamy już prezesa i 6 członków. Mając na uwadze, co się dzieje obecnie w polityce monetarnej, jest to dość dziwna liczba wakatów.
Inflacja bazowa pod kontrolą?
Wczoraj poznaliśmy odczyt inflacji bazowej w Polsce. Odczyt wyniósł 9,1%, co okazuje się dobrym rezultatem, pomimo 0,6% wzrostu. Powodem jest fakt, że analitycy spodziewali się wyniku 9,3%. Inflacja bazowa to ważna miara, gdyż pokazuje zmiany cen bez uwzględniania zmian w żywności i energii. Odcięcie tych dwóch elementów jest o tyle istotne, że są to najbardziej zmienne ceny. Dzięki temu uzyskujemy pewien stabilny długookresowy trend, który nie zmieni się zaraz przy lepszych/gorszych zbiorach, czy skoku ceny baryłki ropy. Poziom 9,1%, czyli ponad 2,5% powyżej stóp procentowych, nie jest powodem do popadania w samozachwyt. Polska waluta przyjęło to jednak w miarę neutralnie.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych brak ważnych odczytów.
Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.pl i Walutomat.pl