Trump pozywa byłego prawnika

277
trump

Ostatnio media żyją sprawą Donalda Trumpa. Były prezydent został oskarżony o to, że wręczył za pomocą pośredników aktorce filmów dla dorosłych, z którą ponoć miał romans, aż 130 tys. dolarów z funduszy kampanijnych. Ta miała w zamian za to milczeć na temat wspomnianego romansu. Sprawa nabiera rumieńców – teraz bowiem Trump pozywa swojego byłego prawnika.

Problemy Trumpa

Jak donosi „New York Times” służby USA przesłuchały już wielu świadków, którym były prezydent USA miał ponoć osobiście pokazywać mapę zawierającą utajnione informacje. Nie wiadomo, czym dokładnie jest owa „mapa”.

Sam Trump twierdzi, że sprawa ma charakter polityczny. Ma to pewien sens, bowiem były prezydent ogłosił jakiś czas temu, że planuje ponownie startować w wyborach i po raz trzeci walczyć o fotel w Białym Domu.

Trump pozywa swojego byłego prawnika

To jednak nie wszystko. Trump planuje teraz pozwać swojego byłego prawnika, Michaela Cohena, który zeznawał na Manhattanie przed wielką ławą przysięgłych i tym samym umożliwił postawienie byłemu prezydentowi 34 zarzutów dot. sprawy.

Trump, jak wspomnieliśmy, złożył pozew przeciwko Cohenowi i żąda od niego aż 500 mln dolarów zadośćuczynienia za ujawnienie poufnych informacji dotyczących jego klienta (czyli samego Trumpa) i rozpowszechnianie nieprawdy w mediach.

Sam Cohen jeszcze w 2017 r. twierdził, że jest „gotów na wszystko, by chronić swojego klienta”. Wystarczyły dwa lata, by powiedział, że „jest mu wstyd, bo wie kim naprawdę Trump jest” – To rasista i oszust – mówił w 2019 roku.

Sąd uznał go ostatecznie też winnym złamania prawa federalnego. Powodem było właśnie przekazanie gwieździe filmów dla dorosłych widzów wspomnianych 130 tys. dolarów.

Trump obecnie zyskuje na całej aferze. Wiele wskazuje na to, że to on będzie reprezentował Partię Republikańską w czasie kolejnych wyborów prezydenckich. Tym samym zwiększa swoje przewagi nad Ronem DeSantisem, gubernatorem Florydy, który uchodzi na „Trumpa za ludzką twarzą”.

Demokratów najpewniej będzie reprezentował Joe Biden, który może powalczyć o reelekcję. Wybory odbędą się zaś już jesienią 2024 r.

ai
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments