Analityk Fundstrat Tom Lee uważa, że jeszcze w tym roku bitcoin zdrożeje do 150 000 USD.
Tom Lee analizuje kurs BTC
Lee podał aż trzy powody, dlaczego uważa, że bitcoin zdrożeje do 150 000 USD.
„Masz popyt na nowe ETF-y, masz kurczenie się podaży wraz z halvingiem, polityka pieniężna będzie luzowana”, wyliczał.
Jego słowa pojawiają się po tym, jak BTC uderzył w opór na wykresie na poziomie 52 000 USD.
Zapytany o wyniki BTC w ciągu najbliższych pięciu lat powiedział: „To rozsądne pieniądze i myślę, że okazuje się to przydatne”. „To świetny magazyn wartości (…), a także niezwykle bezpieczny, od samego początku nie było ani jednego fałszywego wpisu [w blockchainie]”, dodał.
Lee od lat jest bykiem BTC. Już parę lat temu przewidywał, że w ciągu najbliższych kilku lat kryptowaluta osiągnie cenę 200 000 USD.
– Jeśli ETF zostanie zatwierdzony [a tak się stało], myślę, że popyt będzie większy niż dzienna podaż bitcoinów, więc cena rozliczeniowa […] wyniesie ponad 150 000 USD, a może nawet 180 000 USD – mówił w sierpniu zeszłego roku.
– Znów będziesz miał spadek podaży, więc cena rozliczeniowa musi wzrosnąć. Ale nie będzie to liczba sześciocyfrowa – powiedział zaś o halvingu.
Kurs BTC
Dziś jeden bitcoin kosztuje ok. 52 000 USD. W skali tygodnia kurs spadł o 1 proc., od wczoraj wzrósł o 0,43 proc.
Ciekawiej sytuacja wygląda na rynku ETH. Jeden ether kosztuje 3010 USD, co oznacza przebicie ważnego oporu (3000 USD) i 7-proc. wzrost w skali 7 dni i 3 proc. od wczoraj.