Szymon Hołownia powalczy o prezydenturę i zastąpi Andrzeja Dudę?

Andrzej Duda

Choć do wyborów prezydenckich pozostały 3 lata, a przed nami jeszcze elekcje parlamentarna, europarlamentarna i samorządowa, niektórzy politycy już ogłaszają, że powalczą o prezydenturę Polski. Chodzi konkretnie o Szymona Hołownie.

Hołownia chce być prezydentem

Andrzej Duda jest obecnie prezydentem Polski po raz drugi. Konstytucja zabrania mu startu po raz trzeci. W efekcie w 2025 r. ktoś będzie musiał go zastąpić. Nie wiadomo jeszcze, kto w tych przyszłych wyborach będzie reprezentował PiS. W tym kontekście mówi się o premierze Mateuszu Morawieckim, ale obecne, słabe notowania jego rządu mogą zniweczyć ten ambitne plany byłego doradcy Donalda Tuska.

Tak samo nie jest jasne, kogo wystawi PO. W tej sprawie milczą też Lewica, Konfederacja, PSL i inne partie. Wyjątkiem jest Polska 2050.

Chciałbym wystartować w wyborach prezydenckich w 2025 roku – oświadczył teraz lider tej partii Szymon Hołownia.

Jak dodał, chce kontynuować swoje plany z 2019 r.

– Powiedziałem wprost w 2019 roku, że mam pomysł na prezydenturę. Mam pomysł na to, jak wykorzystać ten urząd i to, co jest opisane w konstytucji, do skończenia wojny polsko-polskiej, do pomyślenia o następnym pokoleniu, do kompletnej mentalnej zmiany polskiej polityki, a ten urząd daje te możliwości – powiedział.

Czy Hołownia ma jakieś szanse?

Problem w tym, że po drodze Polskę 2050 czekają wybory do Sejmu, europarlamentu i samorządowe. Mówimy zaś o młodej stażem partii, która nie ma rozwiniętych struktur. Seria elekcji może się okazać dla niej mordercza i pokazać, że siły Hołowni nie są wcale tak duże, jak stara się on opisywać.

Jak dodaje lider Polski 2050, w wyborach do Sejmu liczy on na wprowadzenie do parlamentu kilkudziesięciu posłów. Oznaczałoby to wynik na poziomie dwukrotnie wyższym niż obecnie. To więc raczej mrzonki.

Wysokie – trzecie – miejsce Hołowni w wyborach prezydenckich z 2020 r. było też wynikiem efektu nowości. W 2025 r. wyborcy będą mieli już do czynienia z dość zużytym politykiem, który raczej niczym ich nie zaskoczy. Stąd zapowiedzi byłego dziennikarza o jego sukcesie wyborczym można dziś włożyć między bajki.

ai
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments