S&P 500 z największymi spadkami od miesięcy. W co inwestować, kiedy na rynku panuje strach? Prognozy i strategie na III kw. 2024 r.

Po silnych wzrostach na amerykańskich indeksach, przyszła korekta. Czego możemy spodziewać się w najbliższym czasie? W rozmowie z Radosławem Piotrowskim - ekspertem serwisinwestora.pl - omawiamy co może wydarzyć się w III kwartale 2024 roku na globalnych rynkach finansowych

Udostępnij

Od początku 2024 roku indeks S&P 500 wzrósł o ponad 13%, a Nasdaq zyskał 12%. Warto jednak zauważyć, że wyniki były znacznie lepsze na początku lipca, ponieważ Wall Street znajduje się obecnie w dwutygodniowej korekcie spadkowej. Eksperci z serwisinwestora.pl pozostają optymistycznie nastawieni do amerykańskich akcji. Jednak inwestorzy powinni stosować większą selekcję spółek, ponieważ największe podmioty, które do tej pory „ciągnęły” rynek, mogą nie być teraz najlepszym wyborem.

3 główne portfele inwestycyjne Serwisu Inwestora: konserwatywny, globalnego wzrostu i dywidendowy

Jak tłumaczy Radosław Piotrowski, portfele inwestycyjne przygotowane przez serwisinwestora.pl dzielą się na trzy segmenty, z których każdy ma globalny zasięg, ale różny mandat.

Mamy eksperta, który wybiera spółki i fundusze ETF zgodnie ze strategią globalnego wzrostu, co oznacza, że są to aktywa z dużymi perspektywami wzrostu. Warto podkreślić, że nie obejmują one tylko sektora technologicznego, ale także spółki z ponadprzeciętnymi możliwościami wzrostu w różnych sektorach.

Drugi portfel, skoncentrowany na dywidendach, również może być interesujący w najbliższym czasie, ponieważ rentowności obligacji powinny spadać w ślad za obniżającą się inflacją i planowanymi obniżkami stóp procentowych. Inwestowanie dywidendowe, w kontekście porównywania stopy dywidendy z rentownościami obligacji, będzie stawać się coraz bardziej atrakcyjne.

Do tego portfela wybierane są inwestycje, które nie tylko płacą dywidendę, ale mają historię stabilnej lub rosnącej dywidendy.

Ostatni portfel jest przeznaczony dla inwestorów konserwatywnych, którzy chcą przede wszystkim chronić swój kapitał przed utratą wartości, ale także wykorzystywać pojawiające się okazje inwestycyjne.

Dlaczego złoto jest najlepszym wyborem dla inwestorów katastroficznych?

Dla inwestorów, którzy chcą podejść bardzo zachowawczo do inwestowania, złoto wydaje się idealnym wyborem. W jakim scenariuszu kruszec może najbardziej zyskiwać w kolejnych miesiącach?

Spoglądając na prognozy największych banków inwestycyjnych, można zauważyć, że złoto jest uważane za dobrą inwestycję na wypadek „katastrofy”. Radosław Piotrowski wskazuje, że kruszec ten może dobrze radzić sobie podczas deprecjacji i spadku wartości pieniądza papierowego, szczególnie w obliczu wysokiego zadłużenia i potencjalnie powrotu wysokiej inflacji. W takich warunkach złoto wydaje się dobrą opcją do ochrony i pomnażania realnej wartości pieniądza.

Obserwujemy również popyt ze strony banków centralnych, takich jak PBOC (Ludowy Bank Chin) czy NBP (Narodowy Bank Polski), które intensywnie kupują złoto. Istnieje także fizyczny popyt ze strony inwestorów detalicznych. Jeśli do tego dojdą obniżki stóp procentowych, można spodziewać się wzrostu popytu inwestycyjnego na złoto za pośrednictwem kontraktów terminowych i ETF-ów – dodał.

Gdzie kryją się zagrożenia dla inwestorów w trzecim kwartale roku 2024?

Największym zagrożeniem dla portfeli inwestycyjnych w najbliższych miesiącach jest powrót inflacji w Stanach Zjednoczonych i Europie. Wiązałoby się to z koniecznością utrzymania stóp procentowych na obecnych poziomach, a być może nawet z powrotem do podwyżek przez niektóre banki centralne.

Taki scenariusz jest bardzo negatywny dla rynków, ponieważ w cenach aktywów został już uwzględniony scenariusz zakładający co najmniej dwie obniżki stóp do końca 2024 roku.

Radosław Piotrowski wskazał, że ponownie moglibyśmy mieć do czynienia ze scenariuszem, w którym złoto nie będzie dobrą inwestycją. W sytuacji braku spadków stóp procentowych nie pojawi się nowy popyt inwestycyjny. Małe spółki nie skorzystają na obniżkach kosztów finansowania zewnętrznego, co negatywnie wpłynie na ich wyniki, prowadząc do dominacji dużych przedsiębiorstw.

Dodatkowo nie nastąpiłoby przechodzenie z krótkoterminowych instrumentów dłużnych na te długoterminowe. W dalszym ciągu preferowane byłyby takie substytuty pieniądza jak krótkoterminowe bony skarbowe czy roczne obligacje, które dają zarobić 5% w skali roku.

Dlatego głównym zagrożeniem na trzeci kwartał jest właśnie zachowanie inflacji i ewentualna zmiana retoryki banków centralnych.

Najnowsze

Zobacz również