Z najnowszej odsłony Europejskiego Badania Warunków Życia Ludności (EU-SILC8) wynika, iż mediana dochodu do dyspozycji przypadającego na członka gospodarstwa domowego wynosiła w 2021 r. od 8698 PPS w Rumunii do 32 132 PPS w Luksemburgu. Średnia dla całej Unii Europejskiej wyniosła 18 034 PPS, zaś w Polsce było to 13 857 PPS, co przekłada się na 17. miejsce wśród państw UE – tuż przed Czechami, Litwą, ale też Portugalią i Grecją.
Transfery socjalne skutecznie redukują nierówności dochodowe w UE

PPS, czyli Purchasing Power Standard, to sztuczna waluta używana przez Eurostat. Teoretycznie za jednostkę PPS można kupić taką samą ilość towarów i usług w każdym kraju.
Udział górnego kwintyla, tj. 20 proc. populacji osiągających najwyższe dochody w całkowitym dochodzie wyniósł w UE średnio 38,2 proc. Na poziomie państw udział ten wahał się od 33,2 proc. w Słowenii do 46,3 proc. w Bułgarii. Dla Polski udział ten wynosi 35,8 proc. i był jednym z niższych w UE.
– Wskazuje to na względnie (w porównaniu do pozostałych państw Unii) niski poziom nierówności dochodowych mierzonych przy pomocy tego wskaźnika – wskazuje Szymon Ogórek z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Wartość współczynnika Giniego (im wyższa, tym większa nierówność) zawierała się z kolei w przedziale od 0,230 w Słowenii do 0,400 w Bułgarii, przy czym średnia dla całej UE wyniosła 0,300, a wynik Polski: 0,270.
– Przed uwzględnieniem transferów socjalnych wartość ta w skali UE wyniosła 0,570, co oznacza, że redukowały one indeks nierówności dochodowych o 0,270 pkt. (blisko 50 proc.) – wskazuje Szymon Ogórek dodając jednak, że interpretując te wartości należy jednak pamiętać, że dane zaniżają rzeczywisty poziom nierówności, co wynika z faktu, że osoby osiągające najwyższe dochody zazwyczaj nie biorą udziału w badaniach i pozyskiwane w ten sposób dane nie są reprezentatywne dla osób najbogatszych. Ponadto, osoby uzyskujące względnie wysoki dochód mogą zaniżać go w ankietach – badanie przeprowadzane w Polsce wskazują, że po zweryfikowaniu ankiet faktyczna wartość indeksu Giniego rośnie o 14-26 proc.
Optymistycznym jest jednak to, że choć w ostatniej dekadzie współczynnik nierówności Giniego w skali całej UE wykazuje niewielkie wahania wokół wartości 0,300, to jednak wśród państw największy jego spadek odnotowano właśnie w Polsce (z 0,309 do 0,268).