Polskie firmy coraz częściej zmagają się z problemami niezapłaconych faktur

Udostępnij

Ponad połowa polskich przedsiębiorców deklaruje, że kontrahenci nie opłacają im faktur na czas. Na ten wynik złożyło się 36% wskazań przedsiębiorców deklarujących, że płatności za faktury spływają z dużym opóźnieniem, a także 22% przypadków, w których kontrahenci w ogóle nie uregulowali swoich zobowiązań.

Nie ma zatem żadnych wątpliwości, że polska gospodarka boleśnie dziś odczuwa zjawisko zatorów płatniczych – czyli sytuację, w której przedsiębiorcy nie regulują swoich zobowiązań dlatego, że inni mają zaległości wobec nich.

W efekcie już na koniec pierwszego półrocza 2022 zaległości polskich firm sięgały 9,18 miliarda złotych. Co gorsza, 31 grudnia przedawnią się faktury wystawione przez firmy w 2020 roku, co oznacza, że jeśli biznesy ich nie odzyskają, to przepadną miliardy złotych.

Zatory płatnicze boleśnie uderzają w polskie firmy Przedsiębiorca martwi się zatorem płatniczym

53% firm zmagających się z niezapłaconymi fakturami przyznaje, że ich wartość nie przekracza 10% wszystkich wystawionych. W gorszej sytuacji było 29% firm borykających się z tym problemem. U nich wartość nieopłaconych faktur była wyższa niż 20% całej sprzedaży. Co więcej, dla 6% przedsiębiorstw z tej grupy nieuregulowane faktury stanowiły ponad 40% przychodów.

W efekcie, badania, przeprowadzone wśród przedsiębiorców przez Krajowy Rejestr Długów, wykazały, że opóźnienia w płatnościach uniemożliwiają rozwój co drugiego przedsiębiorstwa w Polsce. Ponadto najmocniej dotykają one sektor małych i średnich przedsiębiorstw oraz mikroprzedsiębiorców.

Co gorsza, należy mieć świadomość, że co czwarta nieuregulowana dziś faktura to taka, której termin płatności minął co najmniej rok wcześniej. A jak już zostało wspomniane we wstępie, 31 grudnia przedawnią się niezapłacone faktury wystawione w 2020 roku, dotyczące choćby umów sprzedaży, świadczenia usług i o dzieło. Niestety, eksperci dziś przyznają, że zdarza się tak, iż dłużnik celowo dąży do przedawnienia.

Jak sobie radzić z problemem nieuregulowanych faktur?

Jeśli nasza firma zaczyna mieć problemy finansowe na skutek zmagania się z opóźnieniami w spłatach wystawianych przez nas firmę faktur lub brakiem tych spłat przez naszych kontrahentów, możemy podjąć pewne działania. Pierwszym z nich jest oczywiście windykacja długów.

Polubowna windykacja długów

To nic innego jak szereg działań, podejmowanych przez naszą firmę bez udziału sądu. Ich celem jest zdyscyplinowanie dłużnika i nakłonienie go do jak najszybszej zapłaty. Windykacja polubowna trwa od momentu powstania zadłużenia aż do skierowania sprawy do sądu, zapłaty długu lub przeniesienia go na inny podmiot. Windykacja

Wierzyciel – czyli nasza firma, może prowadzić polubowne działania windykacyjne samodzielnie lub skorzystać z usług firmy windykacyjnej. Ta druga droga powinna szybciej przynieść zamierzony efekt.

W ramach windykacji należności można podejmować następujące działania:

  • Wysyłanie wezwań do zapłaty
  • Kontakt mailowy i telefoniczny z dłużnikiem
  • Osobiste wizyty u dłużnika
  • Propozycja zawarcia ugody
  • Informowanie dłużnika dostępnymi środkami komunikacji o środkach, które może podjąć wierzyciel w przypadku dalszego unikania spłaty. Należy do nich np. umieszczenie danych dłużnika na giełdzie długów lub przekazanie jego danych do biur informacji gospodarczych, takich jak BIG InfoMonitor, Krajowy Rejestr Długów czy Biuro Informacji Gospodarczej ERIF.

Sprzedaż wierzytelności

Sprzedaż wierzytelności to nic innego, jak przeniesienie prawa do danej wierzytelności – czyli długu, potwierdzonego fakturą, umową, wekslem lub w inny sposób – z jednego podmiotu gospodarczego na inny – nowego wierzyciela.
Strona sprzedająca wierzytelność to cedent (zbywający), a strona kupująca – cesjonariusz (nabywca).

Zgodnie z prawem sprzedaży podlega nie tylko sama wierzytelność, ale również wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki. Najczęściej tego typu zobowiązanie ma charakter odpłatny. Zatem na umowę powinny składać się szczegółowe warunki zapłaty – czyli określenie ceny i wyznaczenie terminu płatności. Mam długi, pieniądze, dług

Wierzyciel może sprzedać długi już istniejące, oraz wierzytelności, których termin wymagalności jeszcze nie nadszedł. W praktyce najczęściej dochodzi do sprzedaży wierzytelności, które już powstały i uległy przeterminowaniu.

Jest to więc sytuacja, kiedy dłużnik nie zapłacił wymaganej kwoty, a przedsiębiorca nie chce tracić czasu na domaganie się płatności w drodze sądowego postępowania egzekucyjnego. Wie, że byłoby to żmudne i długotrwałe, woli więc odzyskać przynajmniej część środków, a kłopot “przekazać” komuś innemu.

Jakub Bandura
Jakub Bandura
Redaktor portalu PortfelPolaka.pl. Wiedzę z zakresu rynków finansowych i inwestowania zgłębiał na studiach ekonomicznych. Trader rynku OTC i Forex preferujący handel krótkoterminowy. Entuzjasta statystyki oraz analizy technicznej instrumentów finansowych.

Najnowsze

Zobacz również