Polska grzybiarską potęgą – jesteśmy światowym liderem w eksporcie pieczarek

81
Koszyk borowików

Eksport grzybów z Polski przyniósł w tym roku miliard złotych w ciągu pierwszych pięciu miesięcy. W całym ubiegłym roku jego wartość wyniosła zaś 2,5 miliarda PLN. Pod względem eksportu pieczarek jesteśmy światowym liderem. Wartość handlu zagranicznego rośnie w tempie dwucyfrowym.

Polska “pieczarkową potęgą” Pieczarki

Do najpopularniejszych grzybów leśnych w Polsce należą kurki, borowiki, podgrzybki, maślaki, rydze czy opieńki. Ale oprócz nich są też grzyby niszowe, chętnie kupowane na eksport. To lejkowiec dęty, pieprznik trąbkowy czy kolczak obłączasty.

Co bardzo istotne, w Polsce nie ma limitów zbiorów grzybów. Tymczasem na przykład w Niemczech czy Wielkiej Brytanii grzybiarze mogą zebrać jedynie do 2 kilogramów grzybów.

Z kolei, we Francji za grzybobranie w lasach państwowych trzeba zapłacić, a w Belgii i Holandii wiele obszarów jest wyłączonych z możliwości zbierania runa leśnego. W Austrii za zbierania runa leśnego w zorganizowanych grupach grozi mandat nawet do 750 euro.

W efekcie, Polska jest potęgą eksportową grzybów. Jesteśmy również największym europejskim producentem pieczarek i światowym eksporterem – co trzecia pieczarka wysłana w świat pochodzi z Polski. Ponadto, w 2022 roku eksport wszystkich grzybów z Polski wzrósł o 15%, a samych pieczarek – o 18%.

Tradycje uprawy pieczarek zapoczątkowała spółdzielczość ogrodnicza, następnie sprzyjało jej wysokie bezrobocie i niskie płace – dzięki temu ta pracochłonna produkcja trafiła do Polski z Zachodu i dziś to my zaopatrujemy w pieczarki całą Europę.

Polska produkuje rocznie nawet 330 tysięcy ton pieczarek rocznie, gdy kolejna na liście Holandia – 230 tysięcy ton. Eksport pieczarek we wszystkich możliwych postaciach – świeżych, chłodzonych, suszonych, konserwowanych na różne sposoby – stanowi 88%, czyli 2,24 miliarda złotych z 2,5 miliarda PLN wartości całego eksportu grzybów.

Trudny rok dla przetwórców grzybów

Łukasz Kazberuk, prezes Ogólnopolskiej Izby Przetwórców i Eksporterów Runa Leśnego wyjaśnia jednak, że obecnie rynkowi grzybów leśnych szkodzi jednak zarówno bogacenie się społeczeństwa, jak i rosnące od roku ceny.

Dlatego ten rok jest dla przetwórców leśnych grzybów podwójnie trudny. Przetwory grzybowe są produktami delikatesowymi, a nie pierwszej potrzeby. Po ich zakupach widać spadającą siłę nabywczą klientów – i to nie tylko nad Wisłą, ale i w całej Europie. Grzybobranie

W efekcie, skupy runa leśnego mają problemy z pozyskaniem grzybów dziko rosnących. Coraz mniej ludzi chce zbierać i dostarczać do skupów grzyby dla zarobku. Na dodatek, potencjalnych grzybiarzy jest też coraz mniej, ponieważ wsie się po prostu wyludniają. Ich mieszkańcy przenoszą się do miast.

Warto również dodać, że w przypadku tego rodzaju runa leśnego nie można mówić o “produkcji” grzybów. Jednym z bardzo specyficznych problemów branży jest fakt, że grzyby leśne rosną tylko dziko. Nie jest możliwa uprawa ich na skalę przemysłową, by to miało ekonomiczny sens.

ai
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments