Aż o 2 tys. zł wzrosło dopuszczalne wynagrodzenie dla dyrektora generalnego w Kancelarii Prezydenta. Do tego dochodzą dodatki, które dodatkowo podnoszą zarobki urzędników. Pracownicy kancelarii mogą więc liczyć na wyższy wzrost płac niż reszta osób, które pracują w budżetówce.
Prezydent dobrze płaci
Z 18,9 tys. zł do 21,8 tys. zł skacze teraz najwyższe dopuszczone przepisami wynagrodzenie przysługujące dotąd dyrektorowi generalnemu w Kancelarii Prezydenta. To zaś efekt zarządzenia w sprawie zasad wynagradzania pracowników kancelarii, które 20 lutego podpisał Andrzej Duda.
Wszystko wpisuje się w szerszy kontekst. W tym roku sektor budżetowy ze względu na inflację otrzyma podwyżki o 7,8 proc. W Kancelarii Prezydenta podwyżki wyglądają następująco:
– u dyrektora z 12,5 tys. zł do 14 tys. zł – podwyżka wynosi 12 proc.;
– u doradcy prezydenta z 12 tys. zł do 13 tys. zł;
– u głównego specjalisty z 10 tys. zł do 11 tys. zł;
– u radcy z 6 tys. zł do 6,8 tys. zł.
Do tego wszystkiego dochodzą jeszcze dodatki funkcyjne, które także zostały podwyższone. W przypadku kierowników maksymalny dodatek wzrósł z 40 do 45 proc., pracowników samodzielnych, koordynujących pracę zespołów i kierownika kancelarii tajnej – z 20 do 25 proc.