Minister obrony Niemiec Boris Pistorius powiedział w czasie wywiadu z dziennikiem „Tagesspiegel”, że Rosja może za kilka lat zaatakować NATO.
Trzeba się przygotować na wojnę
– Prawie codziennie słyszymy groźby ze strony Kremla, ostatnio ponownie wobec naszych przyjaciół w krajach bałtyckich. Musimy więc liczyć się z tym, że pewnego dnia Władimir Putin zaatakuje nawet kraj NATO – stwierdził minister obrony Niemiec i dodał, że „mamy do czynienia z sytuacją zagrożenia militarnego w Europie, która nie istniała od 30 lat”.
Czy więc musimy się mocno bać i przygotowywać na wojnę? Tak, choć konflikt nie wybuchnie teraz, ale raczej za parę lat.
– W tej chwili nie sądzę, by rosyjski atak był prawdopodobny. Nasi eksperci szacują, że jest to możliwe w okresie od 5 do 8 lat – powiedział dyplomata.
Bundeswehry przygotowuje się do wojny
Coraz częściej mówi się o tym, że Bundeswehra zaczyna się przygotowywać na wypadek rosyjskiej agresji. „Bild” dotarł do raportu, w którym opisano najgorszy scenariusz, czyli konflikt Rosji z NATO. Co jest najbardziej przerażające, pierwsze, hybrydowe działania mają zacząć się – zdaniem ekspertów, którzy tworzyli raport – już w lutym tego roku. Władimir Putin ma ponoć ogłosić mobilizację i wcielić do armii kolejnych 200 tysięcy żołnierzy. W efekcie wiosną ma ruszyć ofensywa na Ukrainie, która ma zakończyć się latem, pokonaniem Kijowa. Do tego mają dojść niepokoje w krajach bałtyckich, gdzie żyje mniejszość rosyjska.
Od razu warto uspokoi, że to jednak tylko jeden ze scenariuszy gry wojennej, jaką opracowują wojskowi. Nie oznacza to, że Niemcy mają jakieś dowody na to, że Rosja chce zaatakować kraje bałtyckie i Polskę już za rok.
Inna sprawa, że nasz kraj powinien się zbroić, choćby w celu odstraszania przeciwnika. Jeżeli tego nie zrobi, za kilka lat (ok. 10) Rosja faktycznie będzie mogła chcieć zaatakować Polskę.
Sporym zagrożeniem może być też dla nas i całego wręcz świata wybuch wojny Chiny-USA. Jeżeli do niego dojdzie, Rosja będzie miała rozwiązane ręce jeżeli chodzi o działania w Europie Wschodniej. Dlatego też konieczne jest – jeszcze raz to podkreślmy – zbrojenie polskiej armii i przygotowywanie się na hipotetyczną wojnę z Moskwa.
