Michał Wypij z Porozumienia był gościem audycji „Sedno sprawy” na antenie Radia Plus. W czasie wywiadu pojawił się temat wspólnej listy opozycji w nadchodzących wyborach do Sejmu.
Wypij mówi o wspólnej liście
– Prawda jest taka, że rozmowy odbywają się w sposób kuluarowy i cały czas szukamy możliwości, tego najlepszego modelu, który pozwoli wygrać z Prawem i Sprawiedliwością (…). Pierwsze, co trzeba zaproponować, to wizja i program, w które uwierzą Polacy. Podoba mi się pomysł wspólnych list opozycji. To faktycznie byłyby mocne listy, „listy śmierci”, żeby zagrać o najwyższą stawkę – powiedział polityk Porozumienia. – Nie mam żadnych oporów, żeby się na takich listach znaleźć – zadeklarował.
Nadal jednak nie wiadomo, w jakiej formule opozycja wystartuje w wyborach do Sejmu i Senatu. Do Senatu najpewniej postawi na tzw. pakt senacki – będzie w każdym okręgu mieć jednego swojego kandydata. Do izby niższej partie albo wystartują osobno, albo zblokują się na 2-3 listach.
To koniec Porozumienia?
Wypij pytany z kolei o przyszłość jego partii zauważył, że ta zapłaciła „dużą cenę” za opór w ramach koalicji rządzącej. – Nasza partia została rozbita (…). Wartością tej partii są jednak ludzie, którzy nie dali się kupić. Jeżeli powstanie jedna lista opozycji, to nikt nie zlekceważy tych głosów – tłumaczył.
Dziś w Sejmie jest tylko pięciu posłów z ugrupowania: Jarosława Gowina, Magdalenę Srokę, Iwonę Michałek, Stanisława Bukowca i Michała Wypija. W Senacie zasiada Józef Zając. Od grudnia ub.r. przewodniczącą partii jest Magdalena Sroka.
W ostatnich sondażach Porozumienie ma… 0 proc. wskazań. W większości badań nie jest w ogóle ujęte.
Przyszłość partii jest raczej malowana w czarnych barwach. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk wykluczył nawet publicznie, aby Porozumienie mogło startować wspólnie z całą opozycją. I to nawet, gdyby udało się stworzyć jedną listę. Ponoć trwają rozmowy ugrupowania z Polskim Stronnictwem Ludowym – Koalicją Polską. Pytanie, ile Gowinowcy wniosą do takiego związku. Raczej niewiele, skoro w sondażach mają zerowe poparcie.