Michael Saylor twierdzi, że kopanie bitcoinów może stać się czystym, dochodowym i nowoczesnym przemysłem, który generuje twardą walutę dla odległych lokalizacji w rozwijającym się świecie.
Saylor mówi o miningu
Przed przejściem Ethereum na proof-of-stake (PoS), maksymalista bitcoina (BTC), Michael Saylor, wystąpił przeciwko temu, co, jak mówi, jest „dezinformacją i propagandą” – chodzi mu o wpływ na środowisko wydobywania BTC, które jest oparte na proof-of-work (PoW) .
Prezes wykonawczy MicroStrategy, który niedawno ustąpił ze stanowiska dyrektora generalnego, udostępnił w środę długi post na swoim koncie na Twitterze, opisując to, co myśli temat wydobycia BTC i jego wpływu na środowisko.
Jednym z jego kluczowych argumentów był sprzeciw wobec poglądu, że wydobycie PoW BTC nie jest energooszczędne.
Zamiast tego Saylor twierdzi, że jest to „najczystsze przemysłowe wykorzystanie energii elektrycznej i poprawia efektywność energetyczną w najszybszym możliwym tempie”.
„Nasze wskaźniki pokazują, że ~59,5% energii do wydobywania bitcoinów pochodzi ze zrównoważonych źródeł, a efektywność energetyczna poprawiła się o 46% rok do roku”, napisał.
Argument Saylora pojawia się, gdy branża wydobywcza BTC poczuła dużą presję z powodu rzekomego wpływu na środowisko, co doprowadziło nawet do podjęcia przez niektóre stany w USA kroków w celu zakazu kopania kryptowalut.
Saylor twierdzi, że ciągłe ulepszenia sieci i „nieustanne ulepszanie półprzewodników” sprawiają, że wydobycie jest znacznie bardziej energooszczędne niż w przypadku dużych firm technologicznych, takich jak Google, Netflix czy Facebook.
„Do zasilania i zabezpieczenia sieci, która na dzień dzisiejszy warta jest 420 miliardów dolarów, zużywa się około 4-5 miliardów dolarów energii elektrycznej” – argumentował Saylor. „To sprawia, że Bitcoin jest znacznie mniej energochłonny niż Google, Netflix czy Facebook, a 1-2 rzędy wielkości mniej energochłonny niż tradycyjne branże XX wieku, takie jak linie lotnicze, logistyka, handel detaliczny, hotelarstwo i rolnictwo”, dodał.
Saylor stwierdził również, że 99,92% emisji dwutlenku węgla na świecie jest spowodowanych przemysłowym wykorzystaniem energii innym niż wydobycie bitcoinów.
Patrząc na liczby, Saylor nie uważa, że argumenty ekologów potępiające wydobycie PoW nie są sprawiedliwe. Jego zdaniem jest to raczej próba „skoncentrowania negatywnej uwagi na wydobywaniu za pomocą Proof-of-Work” i odwrócenia uwagi władz od „niewygodnej prawdy, że aktywa kryptowalutowe Proof-of-Stake są generalnie niezarejestrowanymi papierami wartościowymi na nieregulowanych giełdach”.