Lewica poprze zniesienie limitu 30-krotności?

Udostępnij

Nowy Sejm już zaskakuje wyborców. Okazuje się, że PiS w sprawie kontrowersyjnego pomysłu dotyczącego zniesienia limitu 30-krotności znalazło niespodziewanego sojusznika. Lewica poprze projektu, ale na pewnych warunkach…

W obozie Zjednoczonej Prawicy od dawna trwał spór. Jarosław Gowin i jego Porozumienie nie chcieli, by pomysł PiS wszedł w życie. Gdy wydawało się, że projekt ustawy umarł w skutek niezgody w obozie koalicji rządzącej, na scenę wkroczyła Lewica…

Lewica wspiera PiS?

Zapytany przez portal Money.pl poseł Krzysztof Gawkowski przyznał, że co prawda stanowisko klubu nie jest jeszcze ustalone, ale „zniesienie limitu 30-krotności składek ZUS to program, który rzeczywiście daje jakieś poczucie sprawiedliwości społecznej”.

Wcześniej portal Onet.pl poinformował opinię publiczną, że Lewica bierze pod uwagę poparcie projektu. Tyle że warunkuje to wpisaniem do niego zastrzeżenia o maksymalnej emeryturze. Tak miałoby zabezpieczyć system emerytalny przed późniejszym wypłacaniem gigantycznych emerytur.

Koalicja Obywatelska w kontrze do pomysłu

Pomysłowi sprzeciwia się Koalicja Obywatelska. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy, że posłanka Mirosława Nykiel (PO), pełniąca w tej kadencji ponownie funkcję wiceprzewodniczącej Komisji Gospodarki i Rozwoju, przygotowała w tej sprawie interpelację do samego premiera Mateusza Morawieckiego.

„Jak wyliczył Instytut Emerytalny, wprowadzenie zmian zmniejszy pensję zarabiającego miesięcznie 20 tyś. zł brutto o około 10 tyś. zł. Z kolei pracodawca zatrudniający pracownika zarabiającego 20 tyś. zł brutto od września 2020 r. zamiast dopłacać do wynagrodzenia pracownika 844 zł, będzie zobowiązany przekazywać do ZUS dodatkowo 4 096 zł. Oznacza to, że w wyniku zniesienia limitu, pracownik zarabiający 20 tyś. zł będzie kosztować rocznie swojego pracodawcę o 22 787 zł więcej a jednocześnie będzie otrzymywał niższe wynagrodzenie o ponad 9 328 zł. Zmiana ustawy dotknie przede wszystkim firmy IT, które są towarem eksportowym na naszym rynku, obniży rentowność polskich firm, ograniczy atrakcyjność inwestycyjną polskiego rynku. Dla przykładu firma Asseco Poland, największy producent oprogramowania w Polsce szacuje, że wzrost kosztów pracowniczych w wyniku zasilenia składek może wynieść ponad 10 mln zł. Pod apelem o wycofanie się z propozycji zmian podpisało się 55 organizacji pracodawców, w tym Związek Zawodowy „Solidarność”. Może to skutkować przenoszeniem firm za granicę, ponieważ koszty będą zbyt wysokie do prowadzenia działalności w naszym kraju”

– czytamy w dokumencie, do którego dotarliśmy.

Los projektu ustawy nie jest obecnie przesądzony.

Jacek Walewski
Jacek Walewski
Redaktor naczelny serwisu PortfelPolaka.pl. Pasjonat gospodarki i przemian, jakie w niej zachodzą. Publicysta oraz promotor walut cyfrowych i technologii blockchain.

Najnowsze

Zobacz również