Kurs bitcoina nadal pnie się w górę. Dziś 1 BTC kosztuje ponad 28 000 USD.
Kurs bitcoina walczy o nowe poziomy
Kurs bitcoina nadal rośnie. Dziś jeden bitcoin kosztuje 28 145 USD. Oznacza to skok ceny o 8 proc. w skali tygodnia i o 0,2 proc. w ciągu doby.
Bitcoin Fear and Greed Index wynosi 68, co oznacza chciwość („greed”).
Bitcoin Fear and Greed Index is 68 — Greed
Current price: $28,017 pic.twitter.com/I4GZ1kROyR— Bitcoin Fear and Greed Index (@BitcoinFear) March 21, 2023
Równie dobrze radzi sobie ether. Za 1 ETH na giełdach kryptowalut trzeba dziś zapłacić 1821 USD. To więcej o 4 proc. w skali tygodnia i 3 proc. od wczoraj.
Ethereum Fear and Greed Index wynosi 64, co także oznacza chciwość.
Ethereum Fear and Greed Index is 64 – Greed
Current price: $1,760https://t.co/yoIKh1cz3rhttps://t.co/suxQVf8BBW pic.twitter.com/ubB8u63Rvz— Ethereum Fear and Greed Index (@EthereumFear) March 21, 2023
Dlaczego kurs bitcoina rośnie?
Kurs bitcoina rośnie od początku tego roku. Dlaczego? Powodów do wzrostów jest kilka. Po pierwsze, zaczął się chyba pierwszy od ponad dekady kryzys bankowy. W efekcie Fed będzie zmuszony do zmiany swojej polityki monetarnej i obniżania stóp proc., co niemal na pewno mocno napędzi hossę na rynku kryptowalut, ale też złota czy akcji.
Do tego Hongkong liberalizuje swoją politykę dot. kryptowalut i najpewniej jeszcze w tym roku dopuści do działania na swoim terytorium giełdy z cyfrowymi aktywami. Ma to wielkie znaczenie dla całej branży blockchaina, bowiem dzięki temu miasto stanie się hubem dla chińskich inwestorów, którzy za jego pomocą będą mogli zacząć znów kupować bitcoiny. Dotąd nie mogli tego robić (przynajmniej legalnie), bowiem Pekin zakazał w 2021 r. miningu kryptowalut i handlu nimi.
Powyższe na Aspen Digital Web3 Investment Summit potwierdził urzędnik z Hongkongu, Christopher Hui. Podkreślił, że “Hongkong ma dobrą pozycję, by stać się wiodącym ośrodkiem Web3 w Azji i poza nią”. Dodał, że technologie Web3, w tym też blockchain, mają „potencjał stworzenia bardziej zdecentralizowanych, wydajnych i integracyjnych platform”.
Czy więc przed nami kolejna, wielka bańka na bitcoinie? Nie można tego wykluczyć. Tym bardziej, że za rok czeka nas kolejny halving, czyli podział nagrody dla górników kopiących bitcoiny. Dotąd był to silny prowzrostowy sygnał. Jak więc widać, powodów do hossy jest sporo.