Dolar amerykański będzie silniejszy, jeśli nie będzie cyfrową walutą banku centralnego (CBDC), uważa kandydat na prezydenta Vivek Ramaswamy. Jest przekonany, że zdigitalizowany dolar i inne cyfrowe fiaty stanowią zagrożenie dla demokracji w Stanach Zjednoczonych.
CBDC to trojan!
CBDC to „najnowszy koń trojański wielkiego resetu”, mówi przeciwnik cyfryzacji walut Ramaswamy. To jeden z kandydatów w prawyborach prezydenckich Partii Republikańskiej w 2024 roku.
„To wymowne, że Janet Yellen naciska na Stany Zjednoczone, aby przyjęły CBDC, błagając Amerykanów, aby nadążali za Jinpingami” – napisał w środę na Twitterze.
Ramaswamy uważa, że „CBDC to tylko najnowszy koń trojański Wielkiego Resetu i jasna ścieżka do systemu kredytu społecznego”. Jego zdaniem „dolar będzie *silniejszy*, jeśli ochronimy go przed cyfryzacją”.
W filmie opublikowanym na portalu X amerykański przedsiębiorca powiedział, że jest „wielkim przeciwnikiem” cyfrowych walut banku centralnego, które uważa za „poważne zagrożenie dla wolności w tym kraju” z tego samego powodu, dla którego Chiny są za ich przyjęcie.
„W Stanach Zjednoczonych stało się to argumentem za stwierdzeniem, że musimy to zrobić, aby nadążyć. Ja patrzę na to z innej strony — właśnie z powodów, dla których Xi Jinping chce przyjąć [CBDC], my w Stanach Zjednoczonych nie powinniśmy [tego robić]”, dodał.
Krytyka Fedu
Jego zdaniem Fed powinien skupić się na stabilizacji dolara. Skrytykował przy tym również Rezerwę Federalną Stanów Zjednoczonych za jej zachowanie w ciągu ostatnich kilku dekad.
„Myślę, że to, co Rezerwa Federalna musi zrobić, to wrócić do skupienia się na tym, na czym się koncentrowała, nawet po odejściu od standardu złota… ustabilizowaniu dolara amerykańskiego jako jednostki miary. To też jest duże utrudnienie we wzroście PKB” – tłumaczył kandydat na prezydenta.
Komentarz Ramaswamy’ego na temat CBDC pojawił się po tym, jak w zeszłym miesiącu inny kandydat w wyborach prezydenckich w USA w 2024 r., gubernator Florydy Ron DeSantis, obiecał „wyeliminować cyfrową walutę banku centralnego”, jeśli zostanie wybrany na prezydenta. Opisał CBDC jako „masowe zagrożenie dla amerykańskiej wolności”.
