Ministerstwo klimatu i środowiska w naszym kraju regularnie informuje, że sektor odnawialnych źródeł energii prężnie się rozwija. Wynika z tego, że chętnych do rozwoju taniej i niskoemisyjnej energetyki jest bardzo wielu – zwłaszcza jeśli mowa o sektorze energii słonecznej.
Za ten stan rzeczy odpowiada kilka czynników – regulacje Unii Europejskiej, dofinansowanie ze strony rządu, a nawet trend dbania o środowisko. Jak jednak Polska wypada pod tym względem na tle innych krajów Europy? Czy rzeczywiście mamy się czym pochwalić, czy raczej mamy jeszcze sporo do nadrobienia?
Przekonamy się w dalszej części tekstu. Zacznijmy jednak od przypomnienia czym są odnawialne źródła energii:
Odnawialne źródła energii – co to? 
Odnawialne źródła energii to naturalne, powtarzające się procesy przyrodnicze dostarczające energię będącą alternatywą dla nieodnawialnych nośników, czyli paliw kopalnych. Ich cechą charakterystyczną, jest fakt, że korzystanie z nich nie wiąże się z długotrwałym deficytem.
Zasoby podlegają stałemu uzupełnianiu w wyniku naturalnych procesów, dzięki czemu są praktycznie niewyczerpalne. Dodatkowo wciąż powstają nowe technologie, które poprawiają ich efektywność. Jakie więc mamy odnawialne źródła energii? Mowa tutaj o:
- Hydroenergii
- Energii wiatrowej
- Energii słonecznej
- Energii geotermalnej
- Biomasie i biogazie.
Udział OZE w polskim miksie energetycznym
W całym 2021 roku w Polsce wyprodukowano 146 terawatogodzin energii elektrycznej, z czego elektrownie na węgiel kamienny dostarczyły 72,9 terawatogodzin, elektrownie na węgiel brunatny wyprodukowały 37,2 terawatogodziny, kolejne miejsce w miksie wytwórczym miały elektrownie wiatrowe (13,45 TWh), elektrownie na gaz (11,5 TWh), a fotowoltaika dostarczyła 4,52 terawatogodziny – więcej niż elektrownie na ropę (1,95 TWh), biomasowe (1,79 TWh) oraz wodne (2,62 TWh).
Udział odnawialnych źródeł energii w polskim miksie wytwarzania energii elektrycznej w 2021 roku wyniósł więc ogółem około 16% i był to wynik zbliżony do odnotowanego w 2020.
Rozwój OZE w Polsce
Warto jednak dodać, że całkowita zainstalowana moc odnawialnych źródeł energii w Polsce w ciągu ostatnich 12 miesięcy wzrosła o ponad 6 gigawatów i obecnie wynosi około 21 GW.
To nadal niemal o połowę mniej niż moc konwencjonalnych elektrowni, jednak odnawialne źródła energii pokazują, że przy odpowiednich warunkach pogodowych są w stanie w naszym kraju dostarczać znaczące ilości energii, a ich udział w miksie wytwórczym potrafi przekraczać już nawet 50%.
Taki scenariusz jest możliwy zwłaszcza w upalne letnie weekendy, gdy występuje mniejsze zapotrzebowanie na energię, a moce produkcyjne paneli fotowoltaicznych są najwyższe. Tak zdarzyło się choćby w czerwcu tego roku. Warto dodać, że w strukturze mocy zainstalowanej OZE dominuje obecnie nie energia wiatrowa, a właśnie słoneczna.
Udział OZE w innych krajach Europy
Zacznijmy od tego, że udział odnawialnych źródeł energii w miksie energetycznym Unii Europejskiej w ubiegłym roku wyniósł już około 39%. Jakie technologie wytwarzania energii odnawialnej przyczyniły się do osiągnięcia tego wyniku? W największym stopniu była to energetyka wiatrowa (36%), energetyka wodna (33%), fotowoltaika (14%) oraz biomasa (8%).
Warto dodać, że 4 września Parlament Europejski głosował za zwiększeniem głównych celów dotyczących proponowanych zmian dyrektyw w sprawie energii odnawialnej (RED) i efektywności energetycznej (EED). Zgodnie z przyjętymi w RED zmianami, wyznaczono 45% udział energii odnawialnej w miksie energetycznym Unii Europejskiej do 2030 roku.
Które kraje są liderami OZE?
Unijnym liderem jeśli chodzi o udział energii odnawialnej w krajowym miksie elektroenergetycznym okazuje się Austria z udziałem OZE na poziomie 78%. Kolejne były Szwecja (75%), Dania (65%), Portugalia (58%) oraz Chorwacja i Łotwa (po 53%). W całej Europie najlepiej radzą sobie natomiast Islandia i Norwegia. W pierwszym z tych krajów udział OZE przekracza 99%, a w drugim – 98%.
Tylko 5 państw UE gorszych od Polski 
Z kolei najmniejszym udziałem odnawialnych źródeł energii w krajowym miksie energii elektrycznej wykazały się Malta (10%), Węgry i Cypr (po 12%), Luksemburg (14%) oraz Czechy (15%). Polska niestety znalazła się na szóstym miejscu od końca w Unii Europejskiej. Oznacza to, że aż 21 państw członkowskich ma większy udział OZE w miksie elektroenergetycznym od naszego kraju.