Amazon jest jedną z tych firm, które praktycznie już na samym początku rosyjskiej inwazji zadeklarowały wsparcie dla Ukrainy. Ten gigant e-commerce co prawda nie prowadzi bezpośredniej działalności na terenie Ukrainy, jednakże wiele pracowników jest pochodzenia ukraińskiego. Firma ogłosiła również zawieszenie działalności na rosyjskim i białoruskim rynku. Jakie jeszcze działania podjęła? Jak ich realizacja wyglądała w praktyce? Jakie są w takim razie dalsze plany Amazona na najbliższe miesiące? Przekonamy się poniżej:
Amazon wspiera Ukrainę
W pierwszej kolejności, jeszcze na początku marca, Amazon przekazał 5 milionów dolarów organizacjom, które wspierają obszary dotknięte wojną, czyli UNICET, UNHCR, Światowy Program Żywnościowy, Czerwony Krzyż, Save the Children International, a także Polską Akcję Humanitarną. To jednak nie wszystko. Kolejne 5 milionów dolarów do tych organizacji powędrowało w postaci darowizn od zespołu Amazona.
Dyrektor generalny Amazona, Andy Jassy, oznajmił również, że firma będzie pomagać w dostarczaniu zaopatrzenia potrzebującym oraz będzie pomagać ukraińskiemu rządowi i przedsiębiorstwom w zakresie cyberbezpieczeństwa.
Pakiet pomocowy objął również wsparcie pracowników z Ukrainy w postaci dodatkowego czasu wolnego. Kolejnym dodatkiem była pomoc obywatelom Ukrainy w przyspieszeniu otrzymania wiz pracowniczych.
Wycofanie odzieży z symbolem “Z”
Symbol „Z” wraz z innymi literami pojawiał się na rosyjskim sprzęcie wojskowym. Ukraińscy żołnierze rozszyfrowali jego znaczenie po kilku dniach. Oznaczenia dotyczą pochodzenia sił zbrojnych. „Z” odnosi się do oddziałów wschodnich. Litera została jednak szybko wykorzystana przez Rosję propagandowo, jako symbol poparcia wojny w Ukrainie. Literę „Z” noszą rosyjscy politycy, widać ją na bokach samochodów, plakatach i wiatach przystankowych. Organizowane są nawet happeningi, podczas których mieszkańcy ustawiają się w kształt litery „Z”. Symbol ten został wykorzystany nawet przez Serbów podczas prorosyjskiej demonstracji w Belgradzie.
Początkowo Amazon w swoim internetowym sklepie sprzedawał ubrania z symbolem „Z”. Wystarczyło wpisać „russian t-shirt”, by wyskoczyła lista ubrań, czy etui do telefonów pod hasłami, jak „RUSSIAN Z SYMBOL MILITARY ARMED FORCES TANKS”. Dodatkowo w opisie była informacja, że produkty sprzedaje i wysyła Amazon.
Oczywiście wywołało to dość spory skandal – szczególnie w Wielkiej Brytanii, gdzie o dostępności takiej odzieży w sklepie Amazon poinformował brytyjski „The Times”. Gigant e-commerce jednak szybko wycofał koszulki ze swojej strony internetowej. Decyzję tę podjęto pod naciskiem Stowarzyszenia Ukraińców w Wielkiej Brytanii.
“Zawieszenie” działalności w Rosji i na Białorusi
Amazon tuż po rozpoczęciu wojny na Ukrainie poinformował, że nie będzie wpuszczać na swoją platformę nowych sprzedawców z Rosji i Białorusi. Firma poinformowała również, że wstrzymała wysyłkę towarów do tych krajów.
Jednak okazało się, że Amazon nadal pozwala rosyjskim sprzedawcom na dalszą sprzedaż na swoim rynku, podczas gdy inne platformy zawiesiły lub ograniczyły rosyjskich sprzedawców. Na Amazonie jest ponad tysiąc aktywnych sprzedawców z Rosji. Amazon ogłosił zatem, że nie będzie już akceptować nowych sprzedawców z Rosji i Białorusi i wstrzymał wysyłkę produktów do klientów z tych krajów, a osoby które zarejestrowały się przed 24 lutego, nadal handlują w najlepsze.
Jak zatem widzimy, działania Amazona w związku z wojną na Ukrainie były dość kontrowersyjne i nie do końca klarowne. Jakie są natomiast dalsze plany tej firmy?
Amazon inwestuje fortunę w logistykę i robotykę
W czwartek 21 kwietnia, Amazon uruchomił fundusz o wartości 1 miliarda dolarów, który przeznaczy na inwestycje w zakresie logistyki i robotyki w obrębie swoich magazynów. Choć wydawałoby się, że celem firmy jest zwiększenie automatyzacji, która pociągnie za sobą zastąpienie pracowników, to jest zgoła inaczej. Rozwój technologii ma pomóc pracownikom i zapewnić im większe bezpieczeństwo podczas pracy. Ten program inwestycyjny nosi nazwę Amazon Industrial Innovation Fund. Jego celem jest śledzenie, wspieranie, a czasem i przejmowanie firm pracujących nad technologią kluczową dla rozwoju Amazona.
Nie jest to pierwsze tego typu działanie ze strony firmy, bo już w 2020 roku uruchomiono fundusz Climate Pledge Fund o wartości 2 miliardów dolarów, umożliwiający inwestowanie w zrównoważone technologie i usługi służące do osiągnięcia zerowej emisji dwutlenku węgla do 2040 roku. W ramach tego funduszu Amazon zainwestował wiele środków w łącznie 11 firm. Amazon Industrial Innovation Fund skupi się po prostu na kolejnej drodze rozwoju.
Firma zapewnia, że nowo założony fundusz wpisuje się w strategię i potrzeby Amazona, któremu zależy na szybszym dostarczaniu towarów, poprawie doświadczenia klientów, a jednocześnie na zwiększeniu poziomu bezpieczeństwa pracowników magazynów i logistyki. Dodatkowo, by osiągnąć postawione sobie cele, Amazon wykorzysta inne inwestycje, poczynione w zakresie rozwoju sztucznej inteligencji i robotyki, dzięki którym będzie można wprowadzić robotyczne ramiona mogące wykonywać powtarzalne czynności, czy automatyczne pojazdy pomagające w transporcie większych przedmiotów.
W jakie startupy inwestuje Amazon?
Wraz z ogłoszeniem utworzenia Amazon Industrial Innovation Fund poinformowano o pięciu początkowych inwestycjach w startupy. Co prawda nie ujawniono ile środków zostanie na nie przekazane, ale przynajmniej wiadomo, nad czym poszczególne firmy pracują. Oto one:
- Agility Robotics – praca nad dwunożnym robotem, który rozwiązuje ograniczenia mobilności tradycyjnych robotów, aby maszyny mogły pomagać ludziom, gdziekolwiek się znajdują
- BionicHIVE – praca nad autonomicznymi robotami, mogącymi wspinać się na półki magazynowe, w celu dosięgnięcia niedostępnych towarów
- Mantis Robotics – praca nad ramieniem robota z funkcjami dotykowych informacji zwrotnych, które wykorzystuje technologię czujników do spójnej współpracy z ludźmi
- Modjoul – praca nad technologią, która ostrzega użytkowników, gdy mogą robić coś, co może spowodować obrażenia. Działania firmy skupiają się przede wszystkim na problemach układu mięśniowo-szkieletowego
- Vimaan – praca nad technologią widzenia komputerowego i sztucznej inteligencji zaprojektowane w celu poprawy zarządzania zapasami.
Program dostaw dronami
Amazon ponownie uruchamia również program dostarczania paczek dronami. Firma rekrutuje obecnie 1300 osób, które przeprowadzą testy dostaw, odbierając przesyłki Prime Air dostarczone za pośrednictwem autonomicznych samolotów. W ten sposób firma chce sprawdzić, czy dostawa dociera w ciągu godziny od złożenia zamówienia.
Testy mają się rozpocząć we wrześniu tego roku w Lockeford w Kalifornii i College Station w Teksasie, po uzyskaniu zezwolenia od Federalnej Administracji Lotnictwa. Amazon planuje przeprowadzić do końca roku 12 tysięcy lotów, w tym 5 tysięcy z realnymi dostawami i 7 tysięcy w ramach prób trwałości i niezawodności dronów. Docelowo firma planuje uruchomić 145 stacji startowych dronów w Stanach Zjednoczonych, które przy 250 urządzeniach mogłyby dostarczać 500 milionów paczek rocznie.