Jacek Kurski dostał pracę w Banku Światowym. Będzie tam reprezentować Polskę.
Kurski robi międzynarodową karierę
Były prezes TVP otrzymał nominację od prezesa NBP prof. Adama Glapińskiego. Wiadomo, że w Banku Światowym będzie pełnił funkcję zastępcy dyrektora wykonawczego polsko-szwajcarskiej konstytuanty. Zarobi w rok ok. 1 miliona złotych.
NBP podał, że Kurski „rozpoczął pracę jako Alternate Executive Director (pol. zastępca dyrektora wykonawczego – przyp. red.) szwajcarsko-polskiej konstytuanty w Grupie Banku Światowego w Waszyngtonie”.
Podjąłem zgodną z moim wykształceniem i doświadczeniem menadżerskim pracę jako Alternate Executive Director w Banku Światowym, świadomy, że oznacza to rezygnację z części aktywności publicznej czy ambicji politycznych. Zawsze myślałem, że nie ma życia poza polityką. Otóż jest. Wiem, że tu też dobrze przysłużę się Polsce
– napisał zaś na Twitterze sam Jacek Kurski.
Kontrowersyjny szef TVP
Kurski w latach 2005–2009 był posłem na Sejm V i VI kadencji, zaś w latach 2009–2014 posłem do Parlamentu Europejskiego VII kadencji. Następnie w okresie od 2015 do 2016 r. pracował jako podsekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W latach 2016–2020 i 2020–2022 pełnił funkcję prezesa zarządu Telewizji Polskiej.
Uchodził za bardzo kontrowersyjnego prezesa TVP. Pod jego rządami media publiczne mocno wspierały partię rządzącą – PiS – i atakowały opozycję.
Początkowo oglądalność kanałów TVP 1, TVP 2 oraz TVP Info spadała. Eksperci uważali, że była to wina tego, jak TVP zarządzał sam Kurski. W latach jego urzędowania nastąpił widoczny w badaniach CBOS spadek zaufania do programów informacyjnych i publicystycznych TVP oraz pogorszenie oceny działalności samej telewizji.
Trzeba jednak dodać, że straty w oglądalności TVP odrobiła dzięki organizacji widowisk rozrywkowych, takich jak Sylwester Marzeń z Dwójką oraz Eurowizja Junior. TVP promowała też kulturę niską – np. muzykę disco polo, co jednak pomagało jej w odrabianiu strat.
Przez cały okres kadencji Kurski był atakowany przez opozycję za to, jak kierował mediami.
Ostatecznie Kurski został odwołany ze stanowiska prezesa TVP. Przez długi czas sądzono, że powróci do polityki i wystartuje np. w wyborach do Sejmu. Ostatecznie, jak widać, wybrał karierę z Banku Światowym.