Środowy dzień handlu na rynku walutowym pokazał mieszane wyniki złotego. Polska złotówka okazała się bowiem silniejsza wobec dolara i franka, przeciwko którym zyskała po 1,5 grosza. Rodzima waluta wypadła natomiast gorzej w odniesieniu do funta i euro. Lepiej w stosunku do złotego wypadł funt, który zyskał niespełna 1,5 grosza. Położeniu złotówki przyglądamy się już kolejnego dnia, kiedy funt podchodzi do poziomu 5,21 zł. W tym czasie dolar walczy o utrzymanie się powyżej 4,09 zł, zaś frank ponad 4,66 zł. Ile kosztuje euro 31.08.2023? Zapraszamy na codzienny przegląd par walutowych z udziałem złotego.
Dolar broni się w rejonach 4,09 zł
Amerykański dolar ponownie okazał słabość, z czego skorzystała polska waluta. Notowania pary USD/PLN obniżyły się na przestrzeni poprzedniej doby o 1,5 grosza, co skutkowało zamknięciem na poziomie 4,09 zł. Warto jednak zauważyć, że końcowy wynik mógł być wyższy, gdyż najmniej dolar kosztował 4,08 zł. Patrząc na rynek w czwartek, zauważyć można, że dolar broni się w rejonach 4,09 zł.
Dolar został zaskoczony przez dane, które go osłabiły w konsekwencji czego z zakresu średniej wygenerował spadek. Warto zauważyć, że notowania USD/PLN oddaliły się od średniej, co może z lekka napawać optymizmem złotówkę. Jednak zanim sytuacja się rozkręci, warto będzie poczekać na podejście rynku do średniej i test tego zakresu. Wówczas, jeśli w piątek (01.09) pojawią się niekorzystne dane z gospodarki, to możemy zobaczyć dolara nawet na zakresie 4,05 zł.
Ile kosztuje euro 31.08.2023?
Waluta strefy euro wypadła lepiej w stosunku do złotego podczas środowych zmagań. Kurs euro wzrósł ogólnie nieznacznie, jednak wykazał blisko 0,5 groszowy wynik i przez to zamknął się tuż poniżej 4,47 zł. Osiągnięty rezultat mógłby być wyższy, ponieważ euro w pewnym momencie wymieniane było po 4,48 zł. Jednak, jak mówi przysłowie „co się odwlecze to nie uciecze” euro do tego zakresu może dążyć. W dniu 31.08.2023 przed godziną 8 rano euro kosztuje 4,47 zł.
Sytuacja euro do złotego nie ulega żadnej zmianie. Nadal rynek trwa w oczekiwaniu na jakiś większy rozwój sytuacji. Marazm ponownie w tym roku dotknął euro. Pytanie jednak, kto z niego wyjdzie cało.
Frank z problemami na 4,66 zł
Notowania franka urwały podczas środowej sesji i względem złotego stracił on 1,5 grosza. W ten sposób notowania wylądowały na zakresie 4,6560 zł. Na tym zakresie frank zaczął reagować i w trakcie czwartkowego poranka, znajduje się w rejonach 4,66 zł. Jednak jak na razie nie pokazuje szczególnej presji na tym poziomie.
Wczoraj ostrzegaliśmy przed spadkiem notowań CHF/PLN i tak też się stało. Zgodnie z założeniem frank wylądował na poziomie 4,66 zł, co powoduje, że nie jest już w korzystnej sytuacji. Warto jednak zachować zimną krew i poczekać na rozwój wydarzeń. O większym zejściu na razie nie ma co mówić, niech frank najpierw przetestuje od dołu średnią.
Funt podchodzi do 5,21 zł
Brytyjska waluta w odniesieniu do złotego okazała się wyraźnie silniejsza. Notowania pary GBP/PLN wzrosły o blisko 1,5 grosza, zamykając dzień handlowy powyżej 5,20 zł. Z tego ruchu funt korzysta kolejnego dnia, kiedy od rana drożeje. Funt podchodzi obecnie do poziomu 5,21 zł.
Funt szterling pokazał dość skrzętne odbicie kursu, które pojawiło się tuż nad zakresem wytyczonego wsparcia 5,1618-5,1770 zł. Dzięki temu funt powraca w rejony średniej, którą przetestuje od dołu. Będzie to ważny moment dla rynku.
Podsumowanie
Amerykański dolar cierpi w wyniku publikacji danych gospodarczych. Przez to zyskuje euro, a w konsekwencji i złotówka, która dość dobrze radzi sobie w tym tygodniu. Czy utrzyma taką postawę przez jeszcze dwa dni handlowe?