Ebury: Rynek FX niepokoi się o przyszłość negocjacji Wielkiej Brytanii z UE

Udostępnij

funtyObawy o załamanie negocjacji dot. przyszłych relacji między Wielką Brytanią i UE wywołały chaos, który nie pozostaje bez wpływu na brytyjską walutę. W tym tygodniu przed nami spotkanie Banku Anglii, a wcześniej, Rezerwy Federalnej. Chociaż rynek nie oczekuje przełomowych decyzji ze strony banków centralnych, to jednak napięta sytuacja może wpłynąć na ruchy głównych walut, uważają analitycy Ebury: Enrique-Diaz Alvarez, Matthew Ryan i Roman Ziruk.

Poniżej komentarz Ebury

Ostatni epizod brexitowej sagi przypomina sequel słabego horroru. Główna ofiara wspomnianego zamieszania, funt, osłabił się o ponad 3% w parze ze złotym, jak i głównymi walutami. Zmienność na parach z funtem była jednak wyjątkowa – poprzedni tydzień był bowiem dość spokojny, inne główne waluty poruszały się w dość wąskich widełkach. Wychodząc poza rynek walutowy, warto wspomnieć o dywergencji między zachowaniem amerykańskich i europejskich akcji – te ostatnie zyskiwały, te pierwsze zaś doświadczyły ostrej wyprzedaży. W pewnym sensie pomogło to „wyrównać sytuację” – wcześniej, w kontekście pandemii, to amerykańskie akcje radziły sobie lepiej.

W tym tygodniu, poza informacjami związanymi z Brexitem, uwagę rynku walutowego przykują banki centralne. Po spotkaniu EBC w zeszłym tygodniu, w tym czekają nas posiedzenia Rezerwy Federalnej i Banku Anglii, których wyniki poznamy odpowiednio w środę i czwartek. Od żadnego z nich nie oczekuje się istotnych decyzji, niemniej ich ocena sytuacji w kontekście pandemii i perspektyw gospodarek skupi na sobie uwagę inwestorów.

PLN

Polski złoty ciągle utrzymuje się w okolicy poziomu 4,45, względnie wysokiego patrząc w ujęciu historycznym. Pogorszenie sytuacji na amerykańskim rynku akcji w zeszłym tygodniu nie przełożyło się na większe osłabienie złotego, ale ogólny niepokój nie pozwala polskiej walucie na aprecjację.

Ostatnie dni nie przyniosły specjalnie istotnych informacji z Polski. Warto jedynie wspomnieć o braku rewizji ratingu Polski ze strony agencji Moody’s. Ocena długoterminowej wiarygodności kredytowej kraju w walucie obcej to nadal A2. W tym tygodniu kalendarz ekonomiczny dla Polski jest dość obficie wypełniony publikacjami, z których szczególną uwagę warto zwrócić na piątkowe dane dot. produkcji przemysłowej w sierpniu. Oprócz tego, we wtorek odbędzie się jednodniowe spotkanie decyzyjne RPP, w jego kontekście nie oczekujemy jednak żadnych zmian parametrów polityki pieniężnej ani nawet specjalnie istotnych informacji. Komunikację banku centralnego jednak jak zawsze warto będzie obserwować szczególnie pod kątem oceny sytuacji inflacyjnej i odniesień do kursu walutowego.

EUR

Wrześniowe spotkanie EBC jest już za nami. Bank centralny nie sugerował, że specjalnie przejmuje się niższą inflacją, czy wyraźnym umocnieniem euro. Co tyczy się tego pierwszego, ostatni spadek inflacji bazowej został powiązany m.in. z kwestiami technicznymi dotyczącymi analizowanego okresu, czego efekty w sporej części powinny być krótkotrwałe. Co tyczy się zaś kwestii euro, decydenci zasugerowali, że sytuacja nie budzi ich znacznych obaw.

W związku z brakiem istotniejszych danych z gospodarki, w tym tygodniu zachowanie euro w większości będzie zależeć od informacji z zewnątrz. Istotne w tym kontekście będą zwłaszcza środowe sygnały ze strony Rezerwy Federalnej.

USD

Dane z gospodarki USA ciągle zaskakują na plus, wskazując na szybsze odbicie gospodarki niż zakładano. Do tej pory nic specjalnie nie wskazywało, że rynki przejmują się nadchodzącymi wyborami prezydenckimi, w kontekście których największym ryzykiem jest wystąpienie sporu wyborczego, gdzie sytuacja nie zostaje rozstrzygnięta w dniu wyborów.

W środę wszystkie oczy zwrócone będą na Fed. Wrześniowe posiedzenie decyzyjne będzie pierwszym od kiedy pod koniec sierpnia Fed ogłosił przyjęcie elastycznego podejścia do celu inflacyjnego, w związku z czym rynek oczekuje konkretnych informacji co to oznacza w kontekście polityki pieniężnej. Kluczowym elementem przekazywanych przez Fed komunikatów będzie „dot plot” obrazujący oczekiwania decydentów dotyczące tego, gdzie ich zdaniem znajdą się stopy procentowe w przyszłości. Wrześniowy „dot plot” będzie pierwszym który uwzględni 2023 rok. Jeśli mediana oczekiwań w całym prognozowanym okresie nadal będzie wynosić zero, dolar może doświadczyć osłabienia, gdyż stanowiłoby to kolejne potwierdzenie, że Fed jest gotów zaakceptować ryzyko wyższej inflacji w celu wsparcia wzrostu gospodarczego.

ISBnews
ISBnews
Agencja informacyjna ISBnews od lat dostarcza najistotniejszych informacji o życiu gospodarczym zarówno dla inwestorów indywidualnych oraz instytucjonalnych. Szeroki przekój depesz ISBnews pozwala każdemu znaleźć interesujący go temat.

Najnowsze

Zobacz również